
Ur. IX 2014
W fundacji od: 10.2014
przebywa w domu tymczasowym
Historia :
Fuksipum została zabrany z okolicy Liceum na Wróblewskiego.
Profilaktyka
odrobaczenie | szczepienie | sterylizacja |
![]() |
![]() |
Charakter
Tak, wiem mam śmieszne imię! Ale bardzo do mnie pasuje trochę mam z Fuksi i trochę z Puma. Co prawda najpierw miałem na imię Wróbel, ale jakoś sobie poleciało. Mam też siostrę Sikorkę i Dźgajkę, które także szukają domu. Ja wypatruję stałego domku moimi oczkami. Muszę się troszkę wysilać, bo mam malutką zaćmę, ale pan doktor powiedział, że to w niczym nie przeszkadza. Na pewno nie przeszkadza w bieganiu po całym domu, wciskaniu nosa do lodówki i wynajdywaniu nowych zabawek. Jestem teraz bardzo szczęśliwy, bo długo siedziałem w klatce. Stanowczo za długo! Teraz muszę sobie odbić stracony klatkowy czas. Wiem dobrze czego chcę! Zabawek i jedzenia z puszki, duuużo, bo rosnę i rączki do głaskania. Jestem nieśmiały do nowych ludzi, ale kiedy już zaufam to jestem jedną, wielką, kocią słodyczą – tak mówią. W sumie to się ciągle bawię, potem śpię i znowu bawię. Poziomka (rezydentka) jest bardzo fajna, bo nauczyła mnie jak się ścigać na panelach i wszędzie włazić. Jestem zdrowy, bez robali i innych takich. Za to z kodem dostępu, mam chip i można mnie namierzać. Kuwetę sam namierzam i to bez chipów 100% skuteczności.
Szukamy dla niego kochającego, niewychodzącego, bezpiecznego domu, które w odpowiednim wieku zadba o sterylizację kocurka. Fuksipum jest podopiecznym fundacji „Stawiamy na łapy”.
Comments are closed.