Aleksander, jak samo imię wskazuje, jest szarą baryłką (choć sam mruczy, że jest po prostu grubokościsty i ma dużo mięśni). Baryłkę charakteryzuje zaś, prócz owalności, nieskończona wręcz ciekawość i zainteresowanie otaczającym go światem.

Baryłki podróżowały zazwyczaj przez dalekie morza na pokładach okrętów. Grubassek nie ma morza – ma mieszkanie, Gruby nie ma statku – ma własne nóżki. Na nogach tych z wielkim  zaangażowaniem przemierzy jednak odmęty dywanu by wspiąć się na kanapę, zajrzy Ci do buta szukając pająków czy owinie wokół szyi, sprawdzając co robisz lub – wykraczając poza granice tego świata – wychyli głowę za okno, próbując dostrzec latające potwory.

Po takich podróżach zmęczony układa się na kanapie i zasypia, śniąc o dalszych wojażach.

Nie jest jednak typem podróżnika-solisty. Z chęcią pozna i powymienia się historiami z innymi kotami (choć istnieje zagrożenie, że jeśli spotka zwierzaka dużo mniejszego od siebie, to uzna go za wartą uwagi przekąskę), chętnie da się pogłaskać człowiekowi a w nocy ułoży się w nogach lub wślizgnie pod kołdrę, szukając ciepła. W zimie jest to całkiem przydatne.

Kocurek jest wykastrowany i zaszczepiony, posiada książeczkę zdrowia.

Olek jest podopiecznym Fundacji “Stawiamy na Łapy”.

KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI: Gerta – adopcje@stawiamynalapy.pl l ; tel. 501 225 409