
Kochani!
Kolejny tydzień za nami, wobec czego meldujemy się z jego podsumowaniem.
Stan kotów: 123, w tym czworo rezydentów pod naszą stałą opieką.
Z własnych, najcudowniejszych domów macha Wam Feliks, Ozzy i Mrusio.
Chłopaki, wszystkiego najlepszego w domkach i serduchach Waszych najlepszych właścicieli pod słońcem!!! Już od teraz będzie wszystko dobrze <3
Akcje ratujące kocie życia:
Koty i kotki odłowione w zeszłym tygodniu na kastrację zostały wpuszczone w swoje poprzednie miejsce bytowania.
Walczymy z epidemią kociego kataru, na które chorują nasze niedawno przybyłe koty i kocięta. Ostatnie nasze koty zgłoszone z tą chorobą to 3 około pięciotygodniowe kocięta ze śmietnika. Panoszy się to choróbsko niesamowicie :(
Z Ratajowa otrzymaliśmy zgłoszenie od karmicielki, że jeden z jej podopiecznych ma silny świerzb – kot nie wchodzi do klatki, jednak udaje złapać się innego, chorego na koci katar. Jeśli chodzi o świerzb – mają pomóc leki stosowane na skórę.
Udało się złapać malucha na ul. Plitza – to ostatni z rodzeństwa, do odłowienia pozostanie ich mama. Dwa koty po doleczeniu i kastracji trafią na działki, trzeci (rokujący wobec kontaktów z człowiekiem) do oswajania.
Nasz Staszek ma nawrót zapalenia dziąseł – wdrożono steryd i antybiotyk. W piątek czeka chłopaka kontrola.
Poszukiwania tymczasowego domu dla kotki z maleństwem zakończone sukcesem. Pod koniec tygodnia udało znaleźć się dom, który będzie w stanie zaopiekować się odpowiednio dzieciakiem i mamą.
Fajrant odbył też kolejną wizytę we Wrocławiu. O jej wynikach wkrótce się dowiecie.
Koty w leczeniu:
Koty w leczeniu przebywające w lecznicach weterynaryjnych:
Gaworek ma falującą gorączkę, nadal nie wiadomo, co mu dolega; trwa diagnostyka
Silny koci katar u Kitki poprawia się powolutku, ale idzie ku dobremu
Kotka i jej malce ze szpitala im. Babinskiego powoli wyprowadzane są na prostą; stan kotki się poprawia, maluchy są w dobrym stanie.
Stacjonarnie, w fundacyjnym szpitaliku i na kwarantannie na kociarni powoli dochodzą do siebie nasze małe drapichrusty, które już za moment będą szukać domów i swoich człowieków nazawszowych. Zastanówcie się, czy nie macie czasem wolnego kącika dla drapichruścika :)
W domach tymczasowych również nasi wspaniali opiekunowie walczą z kocim katarem, biegunkami i świerzbem. Mamy nadzieję, że to wszystko bardzo szybko się skończy. Prosimy o kciuki. No bo ileż można!
Liczby tygodnia:
KILOMETRY:
1034 km pokonał kotowóz z Anią za kierownicą, którzy wspólnie rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków.
350 km (dane szacunkowe :) ) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych lub dostarczając najpotrzebniejsze dla nas rzeczy
GODZINY:
63 godzin to czas, gdy na straży kotów i kiermaszu stała Ania
130 godzin to czas który nasi wolontariusze poświęcili naszym kotom – czy to na dyżurach, czy też podczas transportów kociaków, wizyt, fundacyjnego szopa i miliona innych rzeczy.
Dziękujemy Wam z całego serca, bo zupełnie serio – gdyby nie tacy ludzie jak Wy, to nie moglibyśmy tak prężnie działać. I choć bywa trudno i ciężko, to czapki z głów dla Waszej determinacji i wielkiego serca. Z takimi ludźmi na pokładzie chce się działać jeszcze bardziej i jeszcze mocniej.
Na koniec jak zwykle DZIĘKUJEMY WAM WSZYSTKIM, że z nami jesteście i wspieracie nasze działania.
Bez Was to wszystko naprawdę nie byłoby możliwe.
Cały czas trwa zbiórka na nasz fundacyjny kotowóz, dzięki któremu wreszcie sprawnie działamy. Zostało jeszcze trochę do spłaty, którą im szybciej uregulujemy, tym mniej zapłacimy odsetek.
https://www.facebook.com/groups/644352629081538/
Jeśli chcecie nam pomóc, jakkolwiek wesprzeć, to gorąco zapraszamy do kontaktu.
Cały czas poszukujemy wolontariuszy, szczególnie do opieki nad naszymi kotami przebywającymi w kociarni i fundacyjnym szpitaliku – wszelkie ręce do pomocy na wagę złota.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na konto:
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Comments are closed.