Kochani!
Kolejny tydzień za nami, wobec czego meldujemy się z podsumowaniem!
STAN KOTÓW: 141, w tym 11 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć listę wszystkich kotów znajdujących się pod naszą opieką:
https://drive.google.com/
Rozpoczynamy smutnymi wieściami – odeszło 1 kocię z ul. Cegielnianej i 1 z kociąt z kartonu (chorowało na panleukopenię), do tego wszystkiego nie udało się pomóc kotce z Rudawy, która w tym tygodniu trafiła pod nasze skrzydła (była skrajnie wychudzona i cierpiała na zapalenie trzustki). Bardzo nam przykro, że mimo starań, tych trzech żyć nie udało się uratować
Do własnych domków przeprowadzili się Snoopy i Filek – żyjcie długo i szczęśliwie, chłopaczki nasze najsłodsze
Dziś piszemy w dużym skrócie, bo pochłania nas obecność na Animal Show, przygotowania do kiermaszu i otwarcia nowej kociarni, więc brakuje czasu dosłownie na wszystko i postulujemy o wydłużenie doby do 48 godzin!
NOWE KOTY
Kotka z 5 kociąt z Wieliczki – stan całej rodziny jest dobry, wszyscy przebywają na fundacyjnej kwarantannie.
Kocia rodzina z Jawornika nr 1 – przechodzi kwarantannę, mama i dzieciaki ładnie jedzą i robią w klatce absolutny chaos.
Kocia rodzina z Jawornika nr 2 – przebywa w pomieszczeniu zakaźnym, ponieważ wszyscy zaczęli kichać. Leczymy koci katar i prosimy o kciuki.
Kotka z kociętami z ul. Halickiej – cała rodzina ma lekki koci katar i przebywa aktualnie w domu tymczasowym, gdzie kontynuuje leczenie.
Kot ze Słomnik z wyrwaną nogą – zgłoszony przez osobę, która dokarmia w okolicy koty. Osobiście przez nią odłowiony i odwieziony do lecznicy Sol Vet, gdzie odbył się już zabieg (pani zgłaszająca pokryła jego koszty). Aktualnie dochodzi do siebie w lecznicy.
Kocia rodzinka z Białego Kościoła – kolejna kocia mama z dzieciakami – wszyscy przebywają na kwarantannie.
Kocia rodzina z Zofipola – jeden z dzieciaków jest konsultowany z dr Orłem, ponieważ nie staje na przednie łapki – diagnostyka trwa.
Kociaki z kanału – 2 dziesięciodniowe maluchy przebywają pod czujnym okiem weterynarzy w lecznicy Sol Vet.
Kotka z Wrocławia – dziewczyna z kocim katarem, którą Państwo znaleźli wracając z Wrocławia i zabrali ze sobą do Krakowa, obecnie przebywa w lecznicy Sol Vet.
Kot z Myślenic – około roczny chłopak, znaleziony w Myślenicach na poboczu drogi. Ludzie, którzy go znaleźli, zabrali go też do domu, ale nie jadł, więc przynieśli do weterynarza, aby go uśpić, bo „jakiś bardzo chory”. Lecznica Therios nie widziała ku temu wskazań, więc zadzwonili do nas. Po badaniach: miednica połamana do gwoździowania plus resekcja główki kości udowej. Chłopak jest już po zabiegu (przy okazji wykonano kastrację) i czekamy, kiedy będzie mógł opuścić lecznicę.
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/
Kot z Wołowic – diagnostyka w trakcie. Chłopak nie chce jeść i wymiotuje, badanie USG wykazało zmiany na ścianach żołądka, czekamy na wynik badania RTG.
Kot z ul. Majora – wyniki badań wskazują na problemy z tarczycą, lada moment wdrożymy odpowiednie leczenie i prosimy o trzymanie kciuków, żeby biedak wreszcie troszkę przytył.
Józek (kot z Paszkówki) – pojechał dziś do lecznicy Sol Vet z racji braku apetytu, silnych wymiotów i pozycji bolowej. Na miejscu się okazało, że ma też obniżoną temperaturę i generalnie kiepsko z nim. Wysyłamy krew krew na komplet badań.
WYDARZENIA INNE
KIERMASZ! KIEEEEERMAAAAASZ!!!
JUŻ. ZA. SZEŚĆ. DNI!!!!
Czekaliście, co nie?? My też
Póki co NADAL zbieramy fanciochy, więc przepatrzcie szafy i meldujcie się tutaj:
https://www.facebook.com/
BRALIŚMY UDZIAŁ W ANIMAL SHOW
Przez cały weekend nasze wolontariuszki (wraz z kilkoma naszymi kotami) brały udział w tym świetnym wydarzeniu! Oprócz nas były też kury, ślimaki, jeże, a nawet psy Dziękujemy za Wasze liczne odwiedziny!
Wszystkie szczegóły tego eventu znajdziecie pod poniższym linkiem:
https://www.facebook.com/
TNIEMY BEZDOMNOŚĆ, STAWIAMY NA ZDROWIE
Przypominamy, że nadal realizujemy grant w ramach akcji “Tniemy bezdomność, stawiamy na zdrowie!”.
Akcja ma na celu sterylizację właścicielskich kotów i psów z Krakowa i okolic, zwierząt będących pod opieką osób o niskich dochodach, bezrobotnych, niepełnosprawnych, emerytów itp. Mamy już 195 zgłoszonych zwierzaków i 116 wykonanych zabiegów sterylizacji. Nadal spływają do nas zgłoszenia, ale jest jeszcze sporo miejsc, więc porozglądajcie się po okolicy, kogo nie bardzo stać a chciałby lub powinien poddać kota czy psa zabiegowi. Wiosna już w pełni, więc i sezon rujkowy/cieczkowy w rozkwicie
Do zapisu do akcji potrzebne są dane osobowe, telefon, info co to za zwierzak i jaka płeć. Szczegóły techniczne ustalimy mailowo poprzez adres akcje@stawiamynalapy.pl
CAŁY CZAS POSZUKUJEMY DOMÓW TYMCZASOWYCH
Zwłaszcza takich, które mają doświadczenie w oswajaniu kociaków, będą mogły za jakiś czas przyjąć matkę z kociakami (wypożyczymy kojec!) lub domów bez innych kotów, które nie obawiają się podawać leków, np. w postaci kropli do ucha czy oczu.
Wszystkie szczegółowe informacje odnośnie tego, jak funkcjonują domy tymczasowe znajdziecie pod poniższym linkiem:
https://www.facebook.com/
Bardzo prosimy o pomoc!
KOCIARNIA 2.0
Przemy do przodu.
Pomieszczenie kwarantannowe i zakaźne już działa i właściwie… już mamy pełne prawie wszystkie klatki
Remontowo walczymy jeszcze z pomieszczeniem CatRoomu oraz dopracowujemy mniejsze detale w pozostałych wnętrzach. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem, zaprosimy Was na otwarcie w Dzień Dziecka
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
418 km pokonała nasza Ania za kierownicą kotowozu. Wspólnie reagowali na najpilniejsze wezwania, odławiali koty w celu leczenia lub sterylizacji, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące nowej kociarni oraz wspierali transportem zwierząt osoby, które zakwalifikowały się do skorzystania z grantu.
289 km pokonała Helen – wożąc koty do weterynarzy, do domów tymczasowych, na zabiegi, rozwożąc zamówienia i ogarniając remont kociarni.
350 km (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, czy pomagając w konsultacjach weterynaryjnych.
GODZINY
73:20 godziny to czas, gdy na straży kotów i remontu kociarni stała nasza Ania.
40 godziny to czas, który podczas codziennego czuwania nad naszymi podopiecznymi, spędziła Helenka.
350 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to na dyżurach, czy też podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto.
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe
Ps. Ze zdjęcia pozdrawia Was jeden z naszych wolnożyjących podopiecznych z Włosani, który odnotowywał sobie właśnie w notesiku, że śniadanie przyjechało spóźnione o 7 minut
Comments are closed.