Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!

STAN KOTÓW: 171, w tym 9 rezydentów pod naszą stałą opieką.

Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć zestawienie wszystkich naszych kocich ogonków:
https://drive.google.com/…/16QRXNjkWxLB7X9qYZzx…/view…

Z nazawszowych domków machają Wam w tym tygodniu: Sid, Szelma, Kleo, Skwarek, Ines oraz Tęcza. Żyjcie długo i szczęśliwie, nasi kochanieńcy ❤

NOWE KOTY:

4 kociaki z Brzeska – w sobotę dostaliśmy zgłoszenie o czterech niesamodzielnych jeszcze maluszkach wyrzuconych w kartonowym pudełku na śmietnik, oczywiście bez matki… 🙁 Osoba, która je znalazła, zajęła się nimi przez pierwszą dobę, co dało nam czas na zorganizowanie domu tymczasowego, który podjął się próby odkarmienia maluszków na butelce.

KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:

Kociak z Hebdowa – walczy z zapaleniem gardła.

Kociak z Podgórza – nadal leczymy katar oraz dodatkowo odrobaczamy malucha, bo okazało się, że miał sporo glist.

Wera – mimo inhalacji ma zaostrzenie przewlekłego zapalenia oskrzeli, zostało wdrożone dodatkowe leczenie i poszerzona diagnostyka.

Nela – walczy z ponownym zapaleniem gardła, jest też wskazanie do biopsji węzłów podżuchwowych.

Stanley – ma zapalenie pęcherza i struwity, wdrożono odpowiednie leczenie.

Johny – nadal diagnozujemy przyczynę biegunek i kiepskich wyników krwi kociaka.

Dymna – walczymy z zapaleniem dziąseł.

Nadine – po wstępnych badaniach wiemy, że przyczyną utrzymujących się wymiotów jest prawdopodobnie zapalenie żołądka i zapalenie trzustki, wdrożono leczenie przeciwbólowe i przeciwzapalne.

Jasiu – po zmianie antybiotyku powoli przestaje mu wreszcie ropieć miejsce po oczku, które stracił w wyniku kataru, kontynuujemy leczenie i czekamy na decyzję czy trzeba przyspieszyć termin oczyszczenia i zaszycia oczodołu.

Zorro – nadal leczymy zapalenie jelit, na szczęście zastosowane leczenie zaczęło przynosić powoli skutki i zahamowało dalszy rozwój zapalenia, musimy jeszcze odkryć przyczynę takiego stanu kocurka.

Monsieur – kontynuujemy leczenie plazmocytarnego zapalenia opuszków łap, na szczęście leczenie zaczęło przynosić rezultaty, łapki zaczynają się goić, a kot odczuł wyraźną ulgę.

ŁAPANKI:

W tym tygodniu brak.

KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:

W tym tygodniu brak.

WYDARZENIA INNE:

KOŃCZĄ NAM SIĘ PIENIĄDZE 🙁

Mamy środki, które pozwolą nam działać do początku marca. W tym tygodniu ruszymy ze zbiórką, ale już dziś prosimy – jeśli możecie jakkolwiek wesprzeć nas finansowo, to bardzo o to prosimy. Bez pieniędzy nasza działalność będzie musiała zostać zamrożona 🙁

KILOMETRY I GODZINY

KILOMETRY:

Ewa pokonała przez ten tydzień 557 km, a Justyna 405 km, gdy razem z naszymi wolontariuszami reagowały na najpilniejsze wezwania, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.

600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.

GODZINY

45,5 godziny to czas, który podczas codziennego czuwania przez ten tydzień nad naszymi podopiecznymi spędziła w tym tygodniu Ewa, Justyna spędziła kolejne 37.

700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęcili im nasi wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.

Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:

Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!

#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe

Ps. Ze zdjęcia pozdrawia Was nasza Tami, która wcale nie morduje fotela 😃