
Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!
STAN KOTÓW: 282, w tym 8 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć zestawienie wszystkich naszych kocich ogonków:
https://drive.google.com/…/1o85VlS6O…/view…
Z nazawszowego domku machają Wam w tym tygodniu Hultaj, Najka, Popcorn, Bernie, Merida, Traktorek oraz Pan Pyszczek. Długiego i dobrego życia, kotelaszki
NOWE KOTY:
W tym tygodniu brak.
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:
Pantalaimon – zmiana na grzbiecie została wycięta, niestety jej wygląd i umiejscowienie wskazują na mięsaka poiniekcyjnego, lecz czekamy jeszcze na wyniki badania histopatologicznego usuniętej zmiany. Na szczęście badanie tomograficzne nie wykazało przerzutów, natomiast dodatkowo zmagamy się z zapaleniem trzustki.
Tutek – kocurek nas nastraszył, gdy po tym, jak zjadł kawałek taśmy klejącej, zaczął wymiotować i leżeć w pozycji bólowej. Na szczęście rtg z kontrastem nie wykazało niedrożności w żołądku ani w jelitach, a objawy ustąpiły, wszystko wskazuje na to, że udało mu się wydalić taśmę.
Misia – leczymy infekcję gardła.
Leia – leczymy infekcję gardła i górnych dróg oddechowych.
Borówka – niestety kotce znowu przyplątało się zapalenie płuc, zostało wdrożone odpowiednie leczenie. Dodatkowo leczymy u kotki zapalenie pęcherza.
Mati – leczymy infekcję górnych dróg oddechowych.
India – na szczęście dziąsła po usunięciu zębów goją się prawidłowo, kotka powoli przestaje się ślinić i zaczęła nareszcie myć się sama, niestety wygojenie się nadżerek na dziąsłach i na języku musi zająć trochę czasu.
Bernatka – leczymy infekcję górnych dróg oddechowych, ponadto diagnozujemy skąd spory spadek wagi kotki (na szczęście badania krwi nie wykazały żadnych odchyleń od normy, prawdopodobnie jest to wynik zamiany diety).
Andromeda – leczymy zapalenie pęcherza.
Michalina – niestety ma nawrót krwotocznego zapalenia pęcherza, do tego walczymy nadal z otarciami w okolicy odbytu.
Mochi – dom tymczasowy zaniepokoił się uporczywym drapaniem się kotki oraz zmianami na skórze, badania wskazują, że prawdopodobnie jest to efekt alergii pokarmowej, po lekach objawy ustąpiły, pozostaje teraz dobranie odpowiedniej karmy, która nie będzie powodowała uczulenia.
Kociak z Iwanowic – kociak miał problemy z wypróżnianiem się, konieczna była lewatywa, po której samopoczucie kociaka uległo zdecydowanej poprawie, aktualnie dom tymczasowy obserwuje czy problem się nie powtórzy.
ŁAPANKI:
W tym tygodniu brak.
KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:
W tym tygodniu brak.
WYDARZENIA INNE:
PILNIE SZUKAMY DOMÓW TYMCZASOWYCH DLA MATEK Z KOCIĘTAMI LUB SAMODZIELNYCH JUŻ KOCIĄT
Zapewnimy jedzenie, żwir, wyposażenie (kuweta, klatka, wszystko, czego będziecie potrzebować).
Jeśli ktoś miałby chęć pomóc kocim rodzinkom dając im kawałek podłogi, bardzo prosimy o wypełnienie poniższej ankiety:
https://forms.gle/AxgS9ZjmktkY7RfB6
ZBIERAMY FANTY NA WIELKI SZOPPING!
Prosimy, spójrzcie do szaf i szuflad. Może akurat leżą tam nie do końca trafione prezenty? Albo jakieś inne rzeczy, które są w dobrym stanie, ale już ich nie używacie?
Wszystkie szczegóły w poniższym poście:
https://www.facebook.com/stawiamynalapy/posts/5084628621549947
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
W ostatnich 2 tygodniach dziewczyny pokonały:
Ewa: 223 km
Justyna: 433 km
gdy wspólnie z naszymi wolontariuszkami i wolontariuszami reagowali na najpilniejsze wezwania, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.
600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.
GODZINY
W ostatnich dwóch tygodniach dziewczyny czuwały nad naszymi podopiecznymi przez następującą ilość godzin:
Ewa: 24
Justyna: 44
700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęciły im nasze wolontariuszki i wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe
Ps. Ze zdjęcia pozdrawia Was Negro ćwiczący poranną jogę
Comments are closed.