Cały dochód ze sprzedaży fantów przeznaczony zostanie na sfinansowanie leczenia Sajgona, małego kotka, który trafił pod fundacyjne skrzydła w niedzielę 12 lutego.

Sajgon, kocurek który ma zaledwie 2,5 miesiąca, został znaleziony z zakrwawionym pyszczkiem. Pani, która znalazła powypadkowego kociaka, poszła z nim do weterynarza, który stwierdził, że maluch ma bezwładną łapkę, ale dalszą diagnostykę przełożył na kolejny dzień. Kotek trafił do naszej fundacji i natychmiast został skierowany do kliniki Arka, gdzie stwierdzono, że łapka jest wyrwana ze splotu barkowego, a do tego okazało się, że maluch ma strzaskaną miednicę i podejrzenie obrzęku mózgu.

Sajgon przeżył noc, obrzęk mózgu ustępował i kociak został przeniesiony do przychodni Retina, aby ortopeda zajął się jego urazami. Kocurek miał problemy z samodzielnym wypróżnianiem, nie oddawał też kału – wszystko wskazywało na to, że połamana miednica uciskała na jelita uniemożliwiając ich prawidłowe działanie.

17 lutego Sajgon pomyślnie przeszedł skomplikowaną operację składania miednicy. Zaczął się już samodzielnie wypróżniać i wszystko jest na dobrej drodze do odzyskania przez kociaka pełnej sprawności. Przed nim rehabilitacja, którą będzie przechodził już pod opieką domu tymczasowego, do którego właśnie się wprowadził!

Wiemy że z Waszą pomocą uda się sfinansować leczenie w całości i wspólnie postawić Sajgona go na łapki!