
Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z podsumowaniem!
LICZBA KOTÓW: 247, w tym 8 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć zestawienie wszystkich naszych kocich ogonków:
https://drive.google.com/…/13k1ja9hH7EHUG70RH2P…/view…
Z nazawszowego domku machają Wam w tym tygodniu Mały, Meya, Manga, Sonya, Marysia, Serena, Dżindżer, Zorro, Henio, Flinston oraz Tygrysek. Długiego i dobrego życia, kotelaszki
Niestety w tym tygodniu są też smutne wieści – Kicia, nasza seniorka, zmagała się ostatnio z zaostrzeniem zapalenia trzustki, na której dodatkowo pojawiły się liczne cysty i ropień. Niestety mimo natychmiastowej reakcji domu tymczasowego na jej gorsze samopoczucie i intensywnego leczenia w szpitalu kliniki całodobowej, rozwinęła się niewydolność wielonarządowa i kotka odeszła
NOWE KOTY:
Neska – stan zdrowia opiekunki kotki nie pozwalał jej na dalsze zajmowanie się Neską, w związku z tym kotka trafiła pod naszą opiekę.
Julieta, Tomek, Martusia, Asta i Uga – przyjęliśmy pod naszą opiekę 5 kotów, które przyjechały z Ukrainy – 4 z Krzywego Rogu, a Uga z Bachmut. Koty były już wcześniej w polskiej lecznicy, są więc zdrowe i zaszczepione, nie mogły tylko dłużej blokować miejsca w lecznicy, bo miały na ich miejsce przyjechać kolejne koty wywiezione ze stref objętych wojną, zwrócono się o pomoc do nas w kwestii ich przyjęcia. Chwilowo przebywają w fundacyjnej kociarni, niebawem zaś pojadą do domów tymczasowych i będziemy dla nich szukać domów stałych.
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:
Tajson – chłopak zaczął w weekend kasłać, więc został jak najszybciej umówiony na kontrolę. Okazało się, że mocno się przeziębił, zabezpieczenie chłopaka lekami szybko przyniosło efekty. Przy okazji sprawdzono jego parametry nerkowe, trzustkowe i zmierzono ciśnienie – wszystko wygląda stabilnie, a trzustka się poprawiła, więc to dobre wieści.
Milka, Zuzia , Platon – cała trójka przeszła zabieg sanacji.
Kociak z Michałowic – kocurek przeszedł zabieg usunięcia prawej gałki ocznej, operacja przebiegła zgodnie z planem i kociak czuje się dobrze.
Dzwonek – u kotki pojawiło się zmętnienie jednego oka, a źrenica przestała prawidłowo reagować, badanie okulistyczne wykazało zapalenie rogówki, wprowadzono odpowiednie leczenie.
Neska – wyniki badań krwi wskazują na nadczynność tarczycy, został wprowadzony lek, który powinien ustabilizować poziom tyroksyny u kotki.
Szczęściara – kotka przeszła zabieg wypłukania pęcherza moczowego, czuje się dobrze, wprowadzono antybiotykoterapię i mamy nadzieję, że w końcu uda się zapanować nad zapaleniem pęcherza, które pomimo leczenia, męczy kotkę od miesięcy.
Vasia – u kocura pojawił się miejscowo znaczny ubytek sierści oraz rumień – prawdopodobnie jest to zmiana atopowa, wprowadzono leczenie miejscowe, natomiast w przypadku braku poprawy konieczne będzie pobranie materiału do badań.
Sajgon – kocurek, który trafił do nas po wypadku w niedzielę cały czas pozostaje w szpitalu pod opieką lekarzy. Kociak ma problem z samodzielnym wypróżnianiem, w związku z tym został zacewnikowany, problem stanowiło też oddawanie kału – wszystko wskazywało na to, że połamana miednica uciskała na jelita uniemożliwiając ich prawidłowe działanie. Dlatego lekarze podjęli decyzję o przeprowadzeniu operacji. Był to bardzo skomplikowany i trudny zabieg z uwagi na wiek pacjenta oraz wielkość miednicy. Kociak po operacji czuje się dobrze i w końcu udało mu się oddać kał.
ŁAPANKI:
W tym tygodniu brak.
KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:
Proszowice: 1 kotka
PILNIE SZUKAMY DOMÓW TYMCZASOWYCH!!!
Zapewnimy jedzenie, żwir, wyposażenie (kuweta, klatka, wszystko, czego będziecie potrzebować). Jeśli ktoś miałby chęć pomóc kocim rodzinkom dając im kawałek podłogi, bardzo prosimy o wypełnienie poniższej ankiety: https://forms.gle/AxgS9ZjmktkY7RfB6
CHCESZ POMAGAĆ RAZEM Z NAMI?
Zachęcamy do zgłoszenia się pod poniższym linkiem https://www.stawiamynalapy.pl/wolontariat/
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
W ostatnim tygodniu dziewczyny pokonały następującą ilość kilometrów:
Ewa: 746
Kasia: 0
gdy wspólnie z naszymi wolontariuszkami i wolontariuszami reagowali na najpilniejsze wezwania, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.
600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.
GODZINY
W ostatnim tygodniu dziewczyny czuwały nad naszymi podopiecznymi przez następującą ilość godzin:
Ewa: 46
Kasia: 0
700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęciły im nasze wolontariuszki i wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe
Ps. Ze zdjęcia i znad śniadania pozdrawiają Was nasze kitki z Proszowic: Bulwa, Ciapek, Pan Krowa, Pan Szary i Pan Zebra (oraz dwoje rezydentów, którzy tę piątkę mają na głowie)
Comments are closed.