Kot przebywa w domu stałym
Mrusio trafił do fundacji z lecznicy, do której został przyjęty z łapą połamaną w wyniku postrzelenia śrutem. Na szczęście łapę udało się zoperować i Mrusio powinien odzyskać pełną sprawność.
Kocurek jest bardzo kontaktowy, chętnie poddaje się głaskaniu, a jak uzna, że pieszczoty trwały za krótko zaczepia delikatnie łapką, prosząc o więcej. Chętnie też przemawia do człowieka, żeby zwrócić na siebie uwagę.
Odrobaczenie: Tak
Szczepienie: Tak