Farelka (nazywana też Prim) jest kotką o cudownej urodzie. Wystarczy na nią spojrzeć żeby się zakochać, jak w bajkach o księciu i księżniczce – miłość od pierwszego wejrzenia ❤ Jest mega przytulasem, jak ma nastrój na siedzenie na kolanach to może tam spędzić cały dzień. Ale w natłoku innych interesujących zajęć które ma ciężko jej czasami znaleźć czas. Uwielbia się bawić swoimi zabaweczkami choć najwspanialszą zabawą pod słońcem są biegi z przeszkodami po mieszkaniu, jest nie do zatrzymania. Jest bardzo ciekawska, interesują ją nowe rzeczy i ciągle chce poznawać nowe przestrzenie, zdecydowanie jest to kot – odkrywca, taka następczyni Krzysztofa Kolumba 🙂 Potrafi być też kotem nostalgicznym, zdarza jej się przesiadywać długo przed oknem obserwując przechodzących ludzi lub ptaki latające gdzieś niedaleko. Zdecydowanie jest kotem inteligentnym, myślę że nawet mądrzejszym niż mi się wydaje 😉 Ma jedną, maluteńką wadę, ma duszę anty-muzykalnego chomika dlatego chcąc bronić nas przed złym wpływem niewłaściwej muzyki rozgryza każdy napotkany kabelek od słuchawek – trzeba się pilnować 😛 Poza tym kot bez wad, taki do tańca i do różańca. Jest jak termofor na zimowe wieczory, jak gorąca kawa rozbudzająca rano kiedy nie za bardzo wiemy czy jeszcze śpimy czy to już ciężka rzeczywistość, jak najlepsza przyjaciółka której możemy o wszystkim powiedzieć a ona nie skrytykuje. Po prostu jedyna w swoim rodzaju i niepowtarzalna kocia panienka o gorącym sercu ❤