Tula trafiła do fundacji z Liszek, po leczeniu zamieszkała w domu tymczasowym, gdzie czeka na adopcję.
Niedawno Tulę odwiedziła fotograf i zrobiła pięknę zdjecia wielkookiej burasce.
Tula to bardzo delikatna i urocza kotka. Aby zaufała, trzeba jej poświęcić trochę czasu. Pierwsze dni w domu tymczasowym spędziła schowana w najciemniejszy kąt, gdzie czuła się bezpiecznie. Aktualnie jest wulkanem energii, za swoim przyrodnim kocim bratem chodzi krok w krok, ucząc się od niego coraz to nowych rzeczy. Uwielbia się łasić i miziać po brzuszku, ale jest też przy tym bardzo płochliwa. Nieodpowiedni ruch czy odgłos i ucieka.
Jej opiekunka jeszcze dodaje, że Tula głaskana mruczy pięknie i donośnie, uwielbia jedzonko – jest sporym łasuchem a do kuchni przybiega z każdym otwarciem lodówki czy innymi czynnościami, smakują jej kwiatki (chociaż ostatnio mniej), jest bardzo ciekawska i uwielbia eksplorować :)
Tula ma też opanowaną umiejętnosć korzystania z kuwetki.