Wojtek trafił do fundacji z warsztatu na Zakopiańskiej, gdzie nie mógł zostać, bo nie było to bezpieczne dla wszędobylskego kociaka. Podczas pobytu w klinice zaprzyjaźnił się z Gastonem i obecnie kocie chłopaki dzielą dom tymczasowy, gdzie czekają na adopcję.
Kocurki większość dnia zajmują się wspólną zabawą i mają niekończące się wręcz pokłady energii.
Chociaż siebie nawzajem w zabawie nie oszczędzają ,są bardzo delikatne w stosunku do ludzi i bardzo towarzyskie.
Wojtek – to bardzo ciekawski kotek, zaglądnie w każdy zakamarek oraz także za drzwi mieszkania, więc trzeba na niego uważać :)
Przy tym bardzo lubi się przytulać i siedzieć na rękach tuż pod szyją. Śpi pod kołdrą lub tuż nad głową głośno mrucząc.
Jak isuje go opiekunka tymczasowa – Wojtek jest lekko szalony, ale też jest o wiele bardziej przytulaśny od Gastona :)
Kocurki mają apetyt na mokre i suche jedzonko, grzecznie korzystają z kuwety.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak