Geralt trafił do fundacji wraz z rodzeństwem z jednej z krakowskich ulic, obecnie mieszka w domu tymczasowym i czeka na adopcję

Jak piszę ich opiekunka : Geralt przybył do nas z bratem Jaskrem po ewakuacji remontowanej kociarni, Jaskier pojechał już do nowego domu. Geralt to piękne szaro-bure stworzonko, pełne energii i witalności. Niestety nadal brakuje mu trochę odwagi, ale jak na Chłopaka przystało, nadrabia miną, a czasem prycha na zbyt szybko poruszających się ludzi.
Kocurek uwielbia towarzystwo innych kotów, zwłaszcza tych starszych, do których tuli się i chętnie z nimi śpi.
Korzysta bez problemu z kuwety, je chętnie wszystko.
Geralt to większy rozrabiaka… cóż, imię zobowiązuje. Uwielbia bić się z chłopakami w domu, często zaczepia też inne koty i łasi się do Świniaka 😉 Ma piękne, brązowe oczy, które z pewnością skradną niejedno niewieście serce.
Szukamy dla Geralta niewychodzącego, kochającego, bezpiecznego domu, z zabezpieczonym balkonem (jeśli jest) i/lub oknami, który otoczy go najlepszą opieką oraz zadba o kastracje w odpowiednim wieku.