Trufla trafiła do fundacji z rodzeństwem z Kochanowa, obecnie mieszka w domu tymczasowym z bratem Luckiem, gdzie czeka na adopcję.
Opiekunka tymczasowa tak opisuje Truflę i jej brata: Jesteśmy prawie pewni, że te dwie futrzane kuleczki są najbardziej mruczącymi kotami na świecie i potrafią przez bardzo długi czas w ten sposób wyrazić jak bardzo lubią życie z człowiekiem. Od 10. dnia życia są u nas, karmione butelką bo mama zachorowała i nie dała rady już się nimi opiekować. Z tego powodu bardzo się z nimi przywiązaliśmy – jak z dzieckiem, budziliśmy się co 2-3 godziny aby je karmić i nie żałujemy tego ani przez chwilę, bo zrobił się z nich taki fajny duet.
Trufla, i także Lucek, są bardzo energiczne, bardzo lubią się bawić – i to z piłkami, z naszymi kotami, z nami, z pluszakami, ale widać, że ze sobą mają najlepszą zabawę.
Pomimo takiej energii, umieją położyć się na naszych kolanach by odpoczywać, a nawet zostać na dłużej, jeśli tylko je pogłaszczemy. A gdzie można pogłaskać? Po głowie, i brzuszku, a i też po uszku. Och, i masażu łapek nie można pominąć – Lucek może w taki sposób zasypiać.
Trufla jest bardzo utalentowana w skokach – może przygotowuje się do olimpiady (kto wie).
Lucek ma do tego nieco mniejszy talent, ale bardzo stara się podążać za swoją siostrą i uczyć się od niej, jak dostać się do blatu lodówki.
Trufla i Lucek są jeszcze dziećmi, które jak każdy kot szukają najlepszego domu pod słońcem, gdzie opiekuni rozumieją co z młodymi kotami się wiąże – wszędzie ich pełno, chcą z Tobą spać, jeść śniadanko, bawić się, nawet mogą z Ciebie zrobić słupek do wspinania się. Nie, nie na wszystko musimy pozwolić, ale trzeba systematycznie ich uczyć co wolno, a czego nie i koniecznie obcinać pazury. Jeśli tylko mają prawdziwy słup do wspinania się i drapania, nie będą z Ciebie korzystać (sprawdzona metoda).
Człowiek, który ten dwupak adoptuje (bo tak myślimy że byłby dla nich najlepiej) będzie wiecznie szczęśliwy, jeśli tylko rozumie i zdaje sobie sprawę z tego, co napisaliśmy powyżej.
Człowiek, który te dwupak adoptuje będzie miał przyjemność posłuchać najlepszej muzyki, której nie może dostarczyć żadne radio: mruczenie szczęśliwego kota, a nawet i dwóch.
Trufla opanowała obsługę miski i kuwetki.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak