Mruczysław trafił do fundacji z jednej z krakowskich ulic, obecnie mieszka w domu tymczasowym, gdzie czeka na adopcję.

Mruczysław to nieśmiały (i nie miauczący), ale żywiołowy kot, który uwielbia zabawę. Początkowa adaptacja w domu tymczasowym zajęła trochę czasu, podczas którego Mruczek rzadko opuszczał bezpieczne zacisze pod kanapą.

Z czasem jednak ciekawość wzięła górę i okazało się, że Mruczysław bardzo chętnie eksploruje mieszkanie o ile nie ma na jego drodze człowieka – wtedy najczęściej wpada w popłoch i szuka najbliższej kryjówki.

Bardzo lubi zabawy z wędką, gonienie kocich zabawek, a także obserwowanie ptaków za oknem, co jest też dobrą okazją do oswajania Mruczka z ludzkim dotykiem. Pozwala się głaskać głównie przy nakładaniu jedzenia, zapominając przez chwilę o strachu.

Nie sprawuje żadnych problemów “wychowawczych” – korzysta z kuwety, dopisuje mu duży apetyt (właściwie jest nawet nieco łakomy!) i nie zdarza mu się drapać kanap czy firanek – zadowala się w pełni swoim drapakiem.

Mruczysław to kot, który potrzebuje trochę czasu i przestrzeni na aklimatyzację, podczas której najlepiej nie wchodzić mu drogę tak, aby przyzwyczaił się do obecności człowieka. Z czasem – kiedy już pozna mieszkanie – wybierze sobie ulubione miejsca i stworzy swoje kocie rytuały (np. po porannym karmieniu Mruczek wskakuje na parapet w gabinecie obserwując ptaki – robi to codziennie!).

Szukamy dla Mruczysława niewychodzącego, kochającego, bezpiecznego domu, z zabezpieczonym balkonem (jeśli jest) i/lub oknami, który otoczy go najlepszą opieką.