
Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!
STAN KOTÓW: 292, w tym 9 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć zestawienie wszystkich naszych kocich ogonków:
Z nazawszowego domku machają Wam w tym tygodniu Hela, Hestia, Kredka, Pua, Tefiti, Zosia, Milka oraz Yoko. Długiego i dobrego życia, kotelaszki 

Niestety w tym tygodniu są też smutne wieści, odszedł bowiem kociak z Myślenic – jeden z maluszków zaczął gwałtownie gubić temperaturę i biegunkować, mimo wysiłków lecznicy całodobowej, do której natychmiast trafił, maluch odszedł. Sekcja wskazała na krwotoczne zapalenie jelit, niestety pośmiertnie wyszedł również dodatni test na panleukopenię.
NOWE KOTY:
Serena – trafiła do nas wolno bytująca, lecz oswojona kotka, której dotychczasowa karmicielka zauważyła, że z kotem “jest coś nie tak”, poszła nawet do weterynarza, który dał antybiotyk i odrobaczanie, a pani… wypuściła kotkę z powrotem do stodoły
Gdy dowiedzieliśmy się o sprawie, nie mogliśmy odmówić pomocy. Kotka wymagała natychmiastowej interwencji chirurgicznej z uwagi na ranę skalpującą okolic żuchwy i brody oraz wymagający usunięcia korzeń złamanego kła. Charakter obrażeń nasuwa podejrzenie, że koteczka została kopnięta 


Pchełka, Krysia, Marysieńka, Glucia – odpowiedzieliśmy na apel Skawińskiego Stowarzyszenia Pomocy dla Zwierząt, które przeprowadziło ostatnio sporą interwencję z odebraniem kilkunastu zwierząt w fatalnym stanie. Stowarzyszenie pokryło koszty leczenia wszystkich kotów, które były w fatalnym stanie – dramatycznie wychudzone, z ropnym katarem, świerzbem i pchłami. Nie mieli jednak warunków lokalowych, żeby zabezpieczyć wszystkie koty, więc cztery kotki z zapasem leków i karmy trafiły na naszą kociarnię.
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:
Pchelka, Krysia, Marysieńka i Glucia – jak wyżej.
Serena – jak wyżej.
Olaf – walczymy z zapaleniem rogówki oraz silnym zapaleniem spojówek w jednym oku, nie wiadomo jeszcze jaka jest przyczyna rozwoju infekcji mimo wdrożonego leczenia.
Xena – niestety została potwierdzona diagnoza wirusowego zapalenia otrzewnej 

Kola – katar, który męczy koteczkę, nie ustępuje mimo długotrwałego leczenia, w dodatku pojawiło się zgrubienie nad noskiem sugerujące, że coś niedobrego dzieje się w zatokach – czekamy na konsultację, żeby ustalić czy konieczna będzie rinoskopia czy tomograf, żeby ustalić charakter zmian.
Kociaki z Myślenic – pozostałe dwa maluszki z Myślenic walczą w klinice całodobowej o zdrowie, niestety mają skoki temperatury (od za niskiej do za wysokiej) i okresowe problemy z biegunkami, z uwagi na wyniki sekcji ich brata dostają surowicę, mimo, że u nich testy na panleukopenię wyszły ujemne.
Kotka z Janickiego – wolno bytująca kotka, którą pomagamy leczyć, niestety przewlekła infekcja z ropnym katarem nie reaguje na leczenie, obecnie antybiotyk został odstawiony, aby nie zaburzał wyników badań i czekamy na termin rinoskopii.
Kotka z odlewni – kotka ma w kanałach słuchowych nadżerki, które raczej nie są wywołane przez świerzb. Zostało wdrożone dodatkowe leczenie, jeśli nie przyniesie skutku konieczne będzie badanie tomograficzne głowy.
Borys – niestety jednego oczka nie udało się uratować, lecz na drugie kociak będzie widział.
Kocur z Trzebini – nadciśnienie unormowało się na lekach, w najbliższym czasie czeka go sanacja, bo kilka zębów jest w tragicznym stanie.
Malwinka – miała wykonaną sanację, dwa zęby wymagały usunięcia.
Kocięta z Poraja – leczymy infekcję górnych dróg oddechowych.
ŁAPANKI:
Kraków, ul Popławskiego:1kotka i 1 podrostek
KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:
W tym tygodniu brak
WYDARZENIA INNE:
PILNIE SZUKAMY DOMÓW TYMCZASOWYCH DLA MATEK Z KOCIĘTAMI LUB SAMODZIELNYCH JUŻ KOCIĄT
Zapewnimy jedzenie, żwir, wyposażenie (kuweta, klatka, wszystko, czego będziecie potrzebować).
Jeśli ktoś miałby chęć pomóc kocim rodzinkom dając im kawałek podłogi, bardzo prosimy o wypełnienie poniższej ankiety:
RUSZYŁ KOLEJNY WIELKI ALARMOWY BAZAREK!
Przez weekend wystawiliśmy dla Was całą masę fanciochów, a wszystkie licytacje będziemy odstukiwać już w najbliższy weekend. Serdecznie zapraszamy na zakupy!
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
W tym tygodniu dziewczyny pokonały:
Ewa: 65
Justyna: 531
gdy wspólnie z naszymi wolontariuszkami i wolontariuszami reagowali na najpilniejsze wezwania, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.
600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.
GODZINY
W tym tygodniu dziewczyny czuwały nad naszymi podopiecznymi przez następującą ilość godzin:
Ewa: 6
Justyna: 48
700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęciły im nasze wolontariuszki i wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
Ps. Ze śpiulkolotu pozdrawia Was nasze kitku roboczo zwane Myszką, które sobie śpiulka na rezydencie Feniksie



Comments are closed.