Kochani!
Kolejny tydzień za nami, więc meldujemy się z jego podsumowaniem!

STAN KOTÓW: 294, w tym 8 rezydentów pod naszą stałą opieką.

Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć zestawienie wszystkich naszych kocich ogonków:
https://drive.google.com/…/1EhOBBcvhLNTtSIVDyvp…/view…

Z nazawszowego domku machają Wam w tym tygodniu Yzma, Esmeralda oraz malutka Irina. Długiego i dobrego życia, kotelaszki ❤

Niestety w tym tygodniu są też smutne wieści, odszedł bowiem nasz rezydent Zenek, który niestety przegrał z niereagującym już na leczenie zapaleniem trzustki. Pożegnaliśmy niestety również naszą dzielną wojowniczkę Gretę. Kotkę zabrał silny rzut białaczkowy oraz prawdopodobnie chłoniak śledziony.

NOWE KOTY:

2 kociaki spod Olkusza – w środę pod naszą opiekę trafiły dwa kilkumiesięczne kociaki – kocurek ma poranione łapki, ogromny ropień na jednej z nich, po oczyszczeniu którego okazało się, że nie ma 3 paliczków w przedniej łapce. Jego siostra ma stare i źle zrośnięte złamanie nadgarstka. Nie wiemy co spowodowało takie obrażenia, kociaki jednak jadą dzisiaj na konsultację ortopedyczną i mamy nadzieję, że będziemy w stanie im jeszcze przywrócić sprawność.

Kotka z 5 kociakami z Albańskiej – mieliśmy nadzieję, że w listopadzie już nie będzie zgłoszeń o malutkich kociakach… niestety jest inaczej. W środę pod naszą opiekę trafiła całkowicie oswojona kotka z Albańskiej wraz ze swoimi ok. 5-tygodniowymi maluszkami. Kociaki mają biegunkę (ale test na panleukopenię na szczęście ujemny) i koci katar, gdyby teraz nie otrzymały pomocy, to prawdopodobnie za chwilę byłoby dla nich za późno, na szczęście dzięki temu, że Pani, która dokarmiała kocią mamę zaoferowała dom tymczasowy dla całej rodzinki, to mogliśmy pomóc.

KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:

2 kociaki spod Olkusza i rodzinka z Albańskiej – jak wyżej

Ulisia – w ubiegły poniedziałek dostaliśmy alarmujący telefon domu tymczasego koteczki, że mała jest apatyczna, nie je, biegunkuje i wymiotuje, niestety nasze obawy wkrótce potwierdził wynik testu – koteczka ma panleukopenię 🙁 Na szczęście dobrze zareagowała na leczenie i już po dwóch dniach zaczęła się czuć dużo lepiej.

India – niestety koteczka ma nawrót silnego zapalenia dziąseł, które powoduje u niej taki ból, że kotka odmawia jedzenia.

Glucia – koteczka w sobotę zaczęła się gorzej czuć i nie miała apetytu, w niedzielę dołączyły do tego wymioty. Niestety wyniki badań krwi i test na FPV nie zostawiły nam złudzeń – walczymy z panleukopenią. Do tego kotka nadal zmaga się z silnym katarem.

Pchełka, Krysia i Marysieńka – nadal leczymy silny ropny katar.

Maze – walczymy z bakteryjną infekcją górnych dróg oddechowych.

Fibi – leczymy zapalenie pęcherza

Michalina – rtg całościowe nie wykazało żadnych złamań, kotka ma też zachowane czucie w ogonie oraz jest w stanie lekko poruszyć tylnymi łapkami, jest szansa, że rehabilitacja pozwoli odzyskać jej władzę w łapkach. Mamy jednak za to podejrzenie przepukliny przeponowej i przesunięcia niektórych narządów, czekamy na dalszą diagnostykę obrazową.

Kotka z Janickiego – wolno bytująca kotka, którą pomagamy leczyć, z której leczeniem pomagamy, była na rinoskopii, żeby wyjaśnić przyczynę uporczywego kataru i charczenia. Okazało się, że być może w wyniku starego i nieleczonego zapalenia, kotka ma bardzo zwężone światło ujścia nosogardzieli. Prawdopodobnie konieczna będzie interwencja chirurgiczna.

ŁAPANKI:

Albańska, Kraków: 1 kotka, 5 kociaków

KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:

Kościelniki – 1 kotka
Popławskiego, Kraków – 1 kocur

WYDARZENIA INNE:

PILNIE SZUKAMY DOMÓW TYMCZASOWYCH DLA MATEK Z KOCIĘTAMI LUB SAMODZIELNYCH JUŻ KOCIĄT

Zapewnimy jedzenie, żwir, wyposażenie (kuweta, klatka, wszystko, czego będziecie potrzebować).
Jeśli ktoś miałby chęć pomóc kocim rodzinkom dając im kawałek podłogi, bardzo prosimy o wypełnienie poniższej ankiety:
https://forms.gle/AxgS9ZjmktkY7RfB6

KILOMETRY I GODZINY

KILOMETRY:

W tym tygodniu Justyna pokonała 537 km, gdy wspólnie z naszymi wolontariuszkami i wolontariuszami reagowała na najpilniejsze wezwania, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.
600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.

GODZINY

W tym tygodniu dziewczyny czuwały nad naszymi podopiecznymi przez następującą ilość godzin:
Ewa: 7
Justyna: 51
700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęciły im nasze wolontariuszki i wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:

Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!

#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe

Ps. Ze zdjęcia pozdrawia Was nasza piękna Michalina ❤