Bela przybyła do fundacji z Piekar, obecnie mieszka w domu tymczasowym, gdzie czeka na adopcję.
To cudowna koteczka, która trafiła do domku tymczasowego po rozdzieleniu od swoich 4 małych kociaków. Uwielbia towarzystwo człowieka, choć nie jest kotem, który lubiłby wygrzewać się na kolanach. Z pewnością kiedy polubi już swojego właściciela, chętnie usiądzie obok niego na kanapie, czy będzie spać obok na łóżku – jednak nie na człowieku, a obok.
Widać, że z czasem lubi pieszczoty coraz bardziej, więc może kiedyś przekona się do większych czułości. Uwielbia surowego kurczaka i wszelkie przysmaczki, potrafi nawet sama wyciągać je sobie z tubki czy ludzkich rąk 🙂 Jeśli chodzi o mokrą karmę, to ma swoją ulubioną i nie jest zainteresowana inną. Kiedy jest szczęśliwa, bądź też kiedy wita swojego właściciela, mruczy głośno i ocierając się – zabawnie skacze. To koteczka, która kocha (naprawdę bardzo, bardzo kocha) przebywanie na balkonie i obserwację świata, ptaków, czy robaków. Każdego dnia domaga się otwarcia drzwi na balkon, niekiedy też domaga się wyglądnięcia i spaceru na korytarz (lubi wysmyknąć się szybko między nogami, kiedy właściciel wraca do domu).
To niezwykle odkrywcza i ciekawska kotka, która bardzo ceni sobie możliwość przebywania na świeżym powietrzu (obecnie na balkonie). Wymaga wiele uwagi w postaci smyrania, głaskania, po prostu przebywania obok, ale też przede wszystkim zabawy – szaleje za zabawkami zakończonymi szeleszczącymi piórkami, boi się natomiast wędek ze sznurkami – na widok takiej wędki, zwłaszcza podniesionej, ucieka. Bela wspaniale bawi się także piłeczkami, żołędziami, ruchomą rybą czy zwykłymi zatyczkami do uszu. Uwielbia gryźć pałeczki silver vine.
Koteczka potrafi dopomnieć się mocnym miauczeniem czy wskoczeniem na komputer, kiedy potrzebuje atencji człowieka.
To bardzo inteligentna kotka, w obecnym domku tymczasowym powoli przyzwyczaja się do przebywania w szelkach. Ceni
sobie także chwile odpoczynku i spokoju, najchętniej śpiąc na swoim kartonowym siedzisku, na hamaku przy kaloryferze, na krześle czy obok człowieka w nocy. W obecnym domku tymczasowym jest jedynym zwierzakiem i nie miała kontaktu z innymi kotami, poza jedną, krótką chwilą, kiedy to na korytarzu przywitała – powąchała się z kotką sąsiada (ten króciutki moment nie był problematyczny, ale obie kotki szybko straciły zainteresowanie sobą nawzajem).
Bela często korzysta z drapaka i wzorowo korzysta z kuwety 🙂
odrobaczanie: tak
szczepienie: tak