Oliwka i jej brat Olaf to koty pochodzące ze sterty odpadów przy zakładzie samochodowym, skąd były ciągle przeganiane. Zostały stamtąd wyłapane w wieku około 3 miesięcy i trafiły do fundacji. Obecnie mieszkają w domu tymczasowym, gdzie czekają na adopcję
Oliwka to drobna kotka o umaszczeniu szylkret pręgowany. Znaczy to, że wygląda jak burasek, ale w urocze rude plamki. Nie ma osoby, która nie zakochałaby się w jej słodkim pyszczku. Oliwka uwielbia wspinać się po drapakach, bawić się wędkami i pluszowymi myszkami. No i uwielbia gonić własny ogon. Chętnie daje się głaskać, ale raczej na własnych zasadach. Nie lubi natomiast noszenia na rękach, woli mieć stabilny grunt pod nogami . Oliwka jest też ogromną pomocą w kuchni – zawsze z pasją przeplata się człowiekowi pod nogami gdy ten cokolwiek gotuje lub szykuje jedzenie. Jest również pasjonatką spania na suszarce na pranie i obgryzania klamerek . Uwielbia oglądać ptaki za oknem. Nie lubi samotności, często znajdziemy ją w towarzystwie innych kotów, albo niedaleko człowieka. Szczególnie gdy człowiek pracuje na komputerze Oliwka uwielbia go obserwować, kręcić się koło laptopa i dawać baranki gdy uważa, że teraz jej kolej na dostawanie uwagi. Do małych kociąt podchodzi ostrożnie, woli spędzać czas ze spokojnymi kotami (jak rezydent domu w którym obecnie tymczasuje, którego często przytula i myje), dlatego będzie pasować jako towarzyszka do spokojnego kota, który również ceni sobie spokojnego, acz przytulaśnego kompana. W nocy najczęściej śpi przy (lub na) ludzkich nogach – stopy bardzo ją interesują, szczególnie jak są pod kocem . Bezbłędnie kuwetkuje, nie marudzi przy miseczce, nie przepada za obcinaniem pazurków – ale czasami łaskawie i na to pozwala. Lubi spokój i respektowanie jej granic, więc nie odnajdzie się w domu z małymi dziećmi.
Data urodzenia: sierpień 2021
Odrobaczenie: tak