
Ur. 2012
W fundacji od: 12.2014
przebywa w domu tymczasowym
Profilaktyka
odrobaczenie | szczepienie | sterylizacja |
![]() |
![]() |
Charakter
Zosia dosłownie wpadła w ręce jednej z wolontariuszek pewnego zimowego dnia, obie wystraszone i przejęte poczekały na kotowóz. A potem Zosia pojechała do weterynarza a od niego do domu tymczasowego.
Kiedy Zosia pierwszy raz przekroczyła próg mieszkania, od razu uciekła pod łóżko. Potrzebowała trochę czasu, żeby się rozgościć, ale gdy poczuła się jak u siebie, wystawiła swój ciekawski pyszczek i zaczęła zwiedzać swój nowy, tymczasowy dom. Do teraz jest raczej mało ufna, nie wskakuje sama na kolana, a krótkie pieszczoty zdarza jej się przerywać stanowczą łapką.
Lubi się bawić, odkrywać nowe rzeczy, ale nie jest przy tym małą psują – nie wspina się na meble i nie wskakuje na firanki. Przede wszystkim ceni sobie spokój – wieczorem, kiedy jest już cicho i panuje półmrok, wchodzi na łóżko, kładzie się w kącie, wystawia grzbiet do głaskania i mruczy łagodnie pod noskiem. Ogromnym plusem jest, że pozwala się wyspać, nie domaga się karmienia o określonej porze, a poza tym nie ma problemów z korzystaniem z kuwety.
Nie potrzebuje dużego domu, żeby czuć się dobrze i swobodnie; wystarczy mała kawalerka i ciepłe serce człowieka. Dodatkowo ogromną przyjemność sprawia jej towarzyszenie przy codziennych, domowych czynnościach.
Szukamy dla Zosi domu niewychodzącego, kotka zostanie wysterylizowana przed adopcją, jest pod opieką fundacji „Stawiamy na łapy”, obowiązuje umowa adopcyjna.
Kontakt: Gerta 501 225 409, adopcje@stawiamynalapy.pl
Comments are closed.