
Kochani!
Kolejny tydzień za nami , więc meldujemy się z podsumowaniem!
LICZBA KOTÓW: 211, w tym 7 rezydentów pod naszą stałą opieką.
Pod poniższym linkiem możecie zobaczyć zestawienie wszystkich naszych kocich ogonków:
https://drive.google.com/…/1IUMddEb…/view…
Z nazawszowego domku macha Wam w tym tygodniu Julka. Długiego i dobrego życia, kotelaszku
NOWE KOTY:
Kotka z cmentarza – pod naszą opiekę trafiła kotka, która od dłuższego czasu koczowała na cmentarzu, kotka jest bardzo proludzka, pani, która widziała ją regularnie przy rodzinnym grobowcu postanowiła jej pomóc. Wzięła ją do weterynarza, gdzie okazało się, że kotka jest w ciąży (obecnie jest już po kastracji aborcyjnej), w dodatku ma silną infekcję górnych dróg oddechowych. Cmentarz to nie miejsce dla chorego kota, więc pani zwróciła się do nas o pomoc. Po wyleczeniu i profilaktyce będziemy dla niej szukać domu.
Kotka spod Nowego Sącza – pod naszą opiekę trafiła kotka podrzucona do ogrodu osoby, która nie mogła się nią zająć z uwagi na problemy finansowe, lecz nie mogła przejść obojętnie wobec kociego nieszczęścia i zwróciła się o pomoc do nas. Kotka miała mnóstwo kleszczy, jest zarobaczona, bardzo wychudzona i miała zęby w fatalnym stanie, jeden został od razu usunięty przez weterynarza i dostała leki z uwagi na silny stan zapalny dziąseł.
KOTY ROZPOCZYNAJĄCE/KONTYNUUJĄCE LECZENIE:
Kotka z cmentarza – jak wyżej
Kotka spod Nowego Sącza – jak wyżej
Fidelino – kocurek czuje się coraz lepiej, również wyniki badań krwi wskazują na polepszenie jego stanu – zarówno anemia jak i żółtaczka ustępują. Nadal czekamy na wyniki biopsji, które mamy nadzieję wyjaśnią, dlaczego Fidelino tak ciężko zachorował.
Neska – kontrolne badania krwi wykazały, że wyniki parametrów wątrobowych powoli wracają do normy, kotka nadal otrzymuje leki.
Sajgon – leczymy zapalenie pęcherza.
Bernatka – kontrolne badania krwi wykazały niewielką poprawę, kontynuujemy leczenie przewlekłego zapalania trzustki i wątroby.
kotka z Libertowa – koteczka po pierwszej dawce odrobaczania bardzo źle się poczuła, do tego stopnia, że musieliśmy pojechać z nią w nocy do kliniki całodobowej, bo objawy były mocno niepokojące. Na szczęście badania krwi są w normie, a usg ujawniło zapalenie jelit, będące następstwem właśnie zarobaczenia. Po podaniu leków przeciwbólowych i rozkurczowych kotka poczuła się lepiej.
ŁAPANKI:
Aleksandrowice: 1 kotka
KOTY WYPUSZCZONE PO STERYLIZACJI:
Kraków, ul. Tomickiego 2 kocury
PILNIE SZUKAMY DOMÓW TYMCZASOWYCH!!!
Zapewnimy jedzenie, żwir, wyposażenie (kuweta, klatka, wszystko, czego będziecie potrzebować). Jeśli ktoś miałby chęć pomóc kocim rodzinkom dając im kawałek podłogi, bardzo prosimy o wypełnienie poniższej ankiety: https://forms.gle/AxgS9ZjmktkY7RfB6
BŁAGAMY O POMOC W UTRZYMANIU NASZEJ DZIAŁALNOŚCI!!!
Nie mamy pieniędzy, a bez nich nasza dalsza działalność nie jest możliwa. Każda, nawet najdrobniejsza kwota, to dla nas realna pomoc, którą możemy przekuwać w opiekę nad naszymi podopiecznymi i tymi, którzy tej pomocy potrzebują. Każdy grosik można wpłacać tutaj:
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kosmicznakwota
CHCESZ POMAGAĆ RAZEM Z NAMI?
Zachęcamy do zgłoszenia się pod poniższym linkiem https://www.stawiamynalapy.pl/wolontariat/
WYSTARTOWAŁ KOLEJNY ALARMOWY BAZAREK!
Serdecznie zapraszamy do dołączenia i zakupów, wystawiliśmy dla Was przez weeked jakąś tonę fantastycznych fantów
https://www.facebook.com/groups/bazareksnl
ZAPRASZAMY NA KOCI KIERMASZ CHARYTATYWNY 13.05!!!
Już w przyszłą sobotę 13 maja od 11:00 do 19:00 zapraszamy na Koci Kiermasz Charytatywny w Centrum Handlowym M1 Krakow przy Al. Pokoju 67
Do zobaczyska!
KILOMETRY I GODZINY
KILOMETRY:
W ostatnim tygodniu dziewczyny pokonały następującą ilość kilometrów:
KILOMETRY:
Ewa: 431
Kasia: 269
gdy wspólnie z naszymi wolontariuszkami i wolontariuszami reagowali na najpilniejsze wezwania, rozwozili zamówienia, dostarczali zapasy do domów tymczasowych, koty do weterynarzy i karmę dla dziko żyjących bezdomniaków. Wspólnie ogarniali też wszelkie tematy dotyczące kociarni.
600 km w każdym tygodniu (dane szacunkowe) zrobili nasi niezawodni wolontariusze – jeżdżąc na wizyty przedadopcyjne, odwożąc koty do domów, pomagając w konsultacjach weterynaryjnych, czy dowożąc rzeczy potrzebne na kociarni.
GODZINY
W ostatnim tygodniu dziewczyny czuwały nad naszymi podopiecznymi przez następującą ilość godzin:
Ewa: 26
Kasia: 16,5
700 godzin w każdym tygodniu to szacunkowy czas, który poświęciły im nasze wolontariuszki i wolontariusze – czy to podczas transportów kociaków, wizyt, fotografowania czy miliona innych rzeczy. To w zasadzie stałe minimum, bo zawsze trzeba koty nakarmić, posprzątać, zawieźć do lecznicy czy domu tymczasowego.
Jeśli możecie przekazać nam darowiznę, choćby najmniejszą, to prosimy o wpłaty na poniżej podane konto:
Krakowska Fundacja Pomocy Zwierzętom
Stawiamy Na Łapy
79 2130 0004 2001 0651 3691 0001
Za wszelką pomoc z całego serca dziękujemy.
I przede wszystkim dziękujemy, że jesteście z nami!
Bo bez Was – to wszystko, co robimy – naprawdę nie byłoby możliwe!
#stawiamynałapy #podsumowanietygodniowe
Ps. Na zdjęciu nasza cudna Milunia, która pilnie szuka nowego domu tymczasowego, a najlepiej to już w ogóle nazawszowego. Może by się zdarzył jakiś mały cud?
Comments are closed.