Kai i jego siostra Fifi przyjechali do fundacji z Rudawy, obecnie mieszkają w domu tymczasowym, gdzie czekają na adopcję.

Maluchy jak wszystkie dzieci w ich wieku uwielbiają, zabawę. Wspólne zapasy, gonitwy za piłeczkami, myszkami, zabawę z laserkiem i wędka. Akrobacje na drapaku też nie są im obce.

Uczą się od rezydentów jak łapką sprawdzić czy woda w poidełku jest odpowiednia do picia. Są towarzyskie, chociaż do nowo poznanych osób ostrożne i potrzebują chwili aby pokazać cały swój urok. Uczestniczą w pracach domowych, na razie jako obserwatorzy. Uwielbiają dobre jedzonko, wspólne spanie na łóżku. Lubią pomagać w różnorakich pracach domowych. Jeszcze kształtują się im charaktery ale już są czułymi, mruczącymi “traktorkami”.

Nasza fotograf dodaje : Rodzeństwo kociaków z Rudawy początkowo było nieufne, ale jednak ciekawość zwyciężyła  Siostrzyczka jest nieco mniejsza i bardziej nieśmiała, ma piegowaty nosek i po tym najłatwiej ją rozpoznać :) Chłopczyk jest większy i ma bardzo fajne, duże uszy ;)

Szukamy dla Kaia niewychodzącego, kochającego, bezpiecznego domu, z zabezpieczonym balkonem (jeśli jest) i/lub oknami, który otoczy go najlepszą opieką i wykastruje w odpowiednim wieku. Najchętniej do adopcji w dwupaku z siostra Fifi.