Syriusz trafił do fundacji wraz z dwoma braćmi z Burowa. Obecnie cała trójka mieszka w domu tymczasowym i czeka na adopcję.
Syriusz to kotek dla którego w życiu liczą się dwie rzeczy: głaskanie i spanie. Jest ogromnym śpiochem do tego stopnia, że nawet zabawowe zaczepki braci nic a nic nie przeszkadzają mu w spaniu.
Zdaje się więc że nie będzie miał problemu odnalezienia się w domu, w którym czeka się na kociego miziaka. Można go brać na ręce, lubi też przytulić się do człowieka, poleżeć na kolankach, pospać w nocy blisko człowieka, przytulić się do jego głowy.
Kocurek ma dobry apetyt i opanował sztukę kuwetkowania.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak