Alina


Alina jest kotką podobno kilkuletnią, ale z charakteru i sposobu bycia zupełnym kociakiem.
Do domu tymczasowego trafiła jako prawdziwa dzikuska – chowała się w najciemniejszych kątach, byle dalej od człowieka. Od tego czasu przeszła prawdziwą metamorfozę, co widać na załączonych zdjęciach. Jeszcze nie jest kotem nakolankowo / łóżkowym – odruchowo ucieka widząc zbliżającą się rękę (musiała przejść wiele trudnych chwil i ludzie nie byli jej życzliwi), ale gdy tylko odwróci się jej uwagę jedzeniem, nawet jedną chrupką, daje się głaskać, a do zabaw nie trzeba jej nawet specjalnie zachęcać.
Wciąż boi się wszelkich konfiguracji, gdzie łapki są nie na podłożu – czyli siedzenia na kolanach albo trzymania na rękach. Do zmiany w przytulasa potrzeba napewno jeszcze sporo czasu i cierpliwości, ale postępy robi ogromne, a nawet drobne z nią sukcesy dają dużo satysfakcji.
Ewidentnie nie jest typem samotnika – cały czas stara się być gdzieś niedaleko domowników, a do kotki rezydentki wciąż się przymila. Napewno bardzo by skorzystała na towarzystwie innych kotów, które trochę się nią ‘zaopiekują’ i pokażą, że człowiek jest OK.
Alina w domu tymczasowym została ochrzczona Rumbą – perfekcyjnie wręcz czyści wszystkie powierzchnie poziome i pionowe z najmniejszych okruchów jedzenia. Z czasów ‘dzikich’ zostało jej wsuwanie wszystkiego, co da się zjeść. Z plusów – okazuje wielką radość na widok dowolnej karmy czy przekąski.
Ma zacięcie do prac ogrodowych – ogromną frajdę sprawia jej rozgrzebywanie ziemi z doniczek i zabawa grudkami ziemi po całej podłodze, ku niewątpliwej uciesze domowników (i kwiatków). Jest pasjonatką pogoni za laserkiem – widać, że w ‘dzikich’ czasach polowanie było jej głównym sposobem przeżycia. Nie skacze po meblach, ale ma w ciągu dnia momenty, gdy zaczyna głośno gaworzyć i śmiga jak szalona przez mieszkanie.
Grzecznie korzysta z kuwety, nie zdarzyło jej się załatwić poza nią lub znaczyć.

 

Odrobaczenie: tak

Szczepienie: tak

Kastracja: tak

Data urodzenia: 2014

Category: