Alison trafiła do nas z Ujastka, po kastracji i leczeniu trafiła do domu tymczasowego gdzie czeka na adopcję.
Tak ją opisuje opiekun tymczasowy :
Kotka je regularnie, z kuwety korzysta tak, że praktycznie nie trzeba po niej sprzątać.
Łapka, którą miała uszkodzoną po regularnym stosowaniu leku wróciła do normy, co widać doskonale po jej zachowaniu- kotka zaczęła się bez przerwy bawić i szaleć po domu (a szczególnie w tej samej sekundzie, w której kładziemy się spać :D).
Jej ulubione miejsca to: kanapa, parapet, trzy nasze krzesła i jej loża (w 1 dzień jak przyszła do miski włożyłem kocyk, co widocznie bardzo jej się spodobało).
Kotka bardzo lubi być głaskana, ale ma granicę, które wytycza jej machający na wszystkie strony ogon. Ignorując ogon, można spodziewać się bycia pacniętym łapą 😱👋🐱.
Nie do końca lubi bardzo bliski kontakt, ale potrzebuję mieć człowieka obok, bo kiedy próbujemy pójść nawet do łazienki to drapie w drzwi i miauczy, nie wspominając już kiedy zostanie zamknięta w innym pokoju, to już jest ogólnie drama. Jak się ją bierze na ręce jest okej, ale nie na długo, po dłuższej chwili przestaję być okej.
Zawsze, kiedy nie ma nas dłużej (praca/uczelnia) to wita nas po powrocie w drzwiach widocznie szczęśliwa, że człowiek wrócił do domu. Aa, i też ważne, buty zostawiać wysoko :D
Podsumowując Alison tak ogólnie, to jest kotkiem idealnym. Spokojnym, kontaktowym, nie robi bałaganu i jednocześnie jest kotkiem żywym.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak