Bazyl trafił do nas z pudełka podrzuconego pewnej Pani pod okno. W pudełku była w sumie czwórka kociąt w komplecie z zestawem chorób ale maluszki okazały się być dzielne i silne dały z wszystkim radę.
Obecne mieszkają w domach tymczasowych i czekają na adopcję.
Bazyl mieszka w domu tymczasowym gdzie zaprzyjaźnił się z rezydentem Mordinem.
Jego opiekunka tymczasowa tak go opisuje : Bazyl to przeciekawskie i przeenergetyczne dziecko. Uwielbia szaleć z moimi kotami i spać wtulony w Mordina.
Lubi pougniatać człowieka i aportować papierowe kulki 😀
Je jak smok i rośnie w szybkim tempie.
Mruczy jak motor i zdecydowanie lubi się przytulać, kiedy akurat nie zasuwa z prędkością światła przez cały dom.
Nie boi się kotów ani ludzi, bardzo kontaktowy
Pewnie lepiej by mu było z innym kociakiem – samemu będzie mu się nudzić
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak