Belial
Belial z bratem Lewiatanem trafili do fundacji z krakowskiej piwnicy, obecnie mieszkają w domu tymczasowym gdzie czekają na adopcję.
Belial i Lewiatan przeszli długą drogę od momentu, kiedy się u nas pojawili – od nieśmiałych dzikusów do względnie ułożonych nastolatków z ADHD 😅 nadal nie są przytulankami, ale kiedy się do kogoś przyzwyczają to pozwalają się pogłaskać, zdarza im się wskoczyć na kolana czy przytulić. Oba są bardzo aktywne i jeżeli nie są wybawione to mogą zacząć łobuzować. Belial jest bardziej śmiały i wszystko musi sprawdzić i obejrzeć, ciężko mu usiedzieć na miejscu, jest też bardziej skłonny do pieszczot. Lewiatan ma w sobie więcej rezerwy i potrzebuje trochę czasu, żeby wyjść zza kanapy kiedy na horyzoncie pojawi się ktoś obcy, ale też lubi łaszenie i drapanie po pleckach.
Najlepiej by było jakby poszli do adopcji razem, albo do domu w którym już jest kot, bo nie wiem czy znowu nie wrócą do chowania się po kątach.
Jak dodaje nasza fotograf :
Z tej dwójki Lewiatan był dużo bardziej nieśmiały i strachliwy. Wraz z opiekunką myślałyśmy, że jedyne zdjęcia uda się zrobić na rękach, ale z czasem Lewiatan przekonał się nawet do pozowania 😉
Belial był dużo bardziej towarzyski i chętny do zabawy – skacze bardzo wysoko i jest mega szybki, nawet tryb ”sport” w aparacie nie nadążał! Belial bez problemu podchodził po przysmaki i zabawki.
Oba kotki super dogadują się z rezydentką.
Kocurek niestety jest nosicielem wirusa kociej białaczki (Felv) – diagnoza potwierdzona badaniem PCR.
Może trafić do domu sam, do domu z innym kocim nosicielem białaczki lub do domu gdzie inne koty są regularnie szczepione przeciwko tej chorobie
odrobaczanie: tak
szczepienie: tak
