Bella trafiła do nas wraz z czwórką swojego rodzeństwa, gdy mieli koło dwóch miesięcy. Początku życia nie mieli prostego – nie dość, że musieli walczyć z robaczycą, to jeszcze szybko okazało się że chorują na panleukopenię… Na szczęście dzieciaki okazały się bardzo waleczne i cztery siostry przeżyły tą straszną chorobę. Obecnie koteczka jest już okazem zdrowia.
Bella z początku była mocno nieufnym kotkiem, jednak ostatnio doszła do wniosku, że człowiek jest w sumie całkiem fajny 😉 Obecnie zrobił się z niej prawdziwy pieszczoch – przychodzi sama, żeby ocierając się o nogi dać znać, że pora na głaskanie. Gdy tylko zacznie się ją głaskać włącza głośne mruczenie, po czym przewraca się na plecy i wystawia brzuszek do miziania 🙂 Oczywiście zdarza się, że jeszcze przypomni sobie, że była strachulcem i nagle ucieknie przestraszona, lecz takie chwile zdarzają się coraz rzadziej, nadal jest jednak nieufna do obcych.
Bella przepada też za towarzystwem innych kotów – zachęca ich do wspólnej zabawy i przytula się podczas snu 🙂 Na pewno nie nadaje się na kocią jedynaczkę i najchętniej wydalibyśmy ją jako towarzystwo do kociego rezydenta lub w dwupaku z innym podopiecznym (np. z siostrą Sonią).
Bella bardzo chętnie bawi się wszelkiej maści piłeczkami, myszkami i innymi zabawkami, które się turlają i które można schować pod szafą, a potem spod niej wyciągać, da się też skusić opiekunowi na wspólną zabawę wędką 🙂
Koteczka nie grymasi przy miseczkach, bezbłędnie korzysta też z kuwetki.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak