Czarno biały Bruce to piękny młodzieniec w wieku około 2 lat. Chłopak ma w życiu i szczęście, i pecha, tak jak wielu. Został znaleziony wraz z rodzeństwem w zaklejonymi pudle w lesie, przygarnięty przez fundację, odchowany i wychuchany przez dom tymczasowy. Znalazł też swój dom stały. Niestety pandemia zmusiła jego opiekunkę do powrotu do domu za granicę. Został oddany na przechowanie w dobre ręce, ale właścicielka najpierw pisała codziennie, potem raz w tygodniu, potem zamilkła. I tak Bruce w październiku, który trafił “na dwa tygodnie, góra trzy” do swojego byłego domu tymczasowego, teraz szuka swoich nowych ludzi.

Bruce to kot prawie idealny. Kuweta i brak grymasów przy misce to podstawa. Nie jest kotem super przytulakiem, potrafi świetnie zająć się sam sobą, ale też jest kontaktowy i wszędzie z człowiekiem zajrzy, potowarzyszy i pobędzie, pobaraknuje przyjacielsko.

Obecnie mieszka z dwoma starszymi rezydentami i z dwiema dorastającymi pannami i świetnie odnajduje się w stadzie. Lubi wędki i piłeczki. Bruce niestety ma też wady – drapie tapety (tylko tapety, zasadniczo korzysta z drapaka) i jest kotem wysokościowym. Każda półka pod sufitem musi zostać sprawdzona. Robi to nieustraszenie i z wielką gracją, nie zrzuca i nie niszczy.