Kotka przebywa w domu stałym
Bunia trafiła do fundacji gdy jako mała koteczka w kiepskim stanie została znaleziona przez pewną Panią na ulicy.
Okazało się że poza kocim katarem ma dosłownie urwaną nogę w kolanie. Więzadła pozrywane, łąkotka w drzazgach. Wg lekarzy wyglądało to na ogromny uraz, upadek, może kopnięcie, może gdzieś się zaklinowała i próbując się uwolnić dosłownie urwała sobie łapę. Łapka została zoperowana, dzięki czemu koteczka może na niej stawać, ale niestety z racji zbyt rozległych uszkodzeń kości nigdy nie odzyska pełnej ruchomości kolana.
Buni to jednak zupełnie nie przeszkadza w poruszaniu się, a nawet w bieganiu
i skakaniu. Czasem musi wciągnąć tylną łapkę za sobą, lecz świetnie sobie z tym radzi. Koteczka jest bardzo towarzyska – kocha zarówno inne koty, jak i ludzi (głaskana pięknie mruczy).
Odrobaczenie: Tak
Szczepienie: Tak