Kocurek przebywa w domu tymczasowym.
Cyryl pewnego zimowego dnia pojawił się na balkonie pewnej Pani i ponieważ poszukiwania opiekuna się nie udały, Cyryl trafił do fundacji i szukamy mu domu.
Jak pisze o nim opiekunka tymczasowa :
Cyryl to taki super kto, że trudno to ująć w słowa.
Kuweta i jedzenie bez problemów.
Lubi się dużo bawić. Ja mam wrażenie, że on się nie męczy. Zobaczyć go śpiącego mogę tylko w weekendy, bo tak to biega. Ulubiona zabawka to sznurowadło, które chyba dostanie ode mnie w posagu
Uwielbia się miziać i przychodzi po głaskanie regularnie, mruczy jeszcze zanim się go dotknie. Na kolankach raczej nie siada i nie przepada za drapaniem. Ale głaskanie jak najbardziej.
Jest nieagresywny i choć niezbyt zadowolony to zabiegi pielęgnacyjne jak obcinanie pazurów czy mycie uszu znosi bardzo cierpliwie. Do tańca i do różańca !
Myślę, że dobrze się dogada z dziećmi, które będą miały dużo czasu i energii na zabawę
Szukamy dla Cyryla kochającego, bezpiecznego, niewychodzącego domu, z zabezpieczonym balkonem
(jeśli jest ) i/lub oknami, który otoczy go najlepszą opieką.
KONTAKT W SPRAWIE ADOPCJI: Gerta – adopcje@stawiamynalapy.pl;
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak