Edgar przybył do nas razem z Andą i Panem Bródką, z którym nadal chętnie spędza czas w fundacyjnej kociarni. Edgar jest bardziej przebojowy od swojego kolegi, chętniej podchodzi sam z siebie do człowieka, daje się pogłaskać, sprawdza czy przypadkiem człowiek nie ma ze sobą czegoś pysznego albo zachęca do wspólnej zabawy. Nie lubi noszenia na rękach i na razie nie jest też przekonany do siedzenia na kolanach, ale za to chętnie się przytuli i zrobi „baranka” 
Edgar doskonale dogaduje się z innymi kotami, więc chętnie znajdziemy mu dom z innym kotem lub w dwupaku z Panem Bródką (czy innym mieszkańcem naszej kociarni). 
Kocurek bezbłędnie trafia do kuwetki i z apetytem zjada wszystko, co dostanie.