Emma przybyła do fundacji z Lwowa, koteczka jest nosicielką wirusa kocie białaczki, mieszka w domu tymczasowym, gdzie czeka na adopcję.
Emma jest przeuroczą koteczką, bardzo grzeczną i spokojną, która potrzebuje czasu, żeby się przyzwyczaić. Na początku była nieśmiała, i nawet teraz jest jeszcze trochę strachliwa, lecz do stałych opiekunów podchodzi bez lęku i daje się głaskać. Sama upomina się żeby ją pomiziać, lecz robi to w taki uroczy, nieśmiały sposób, nie jest nachalna. Jest cicha, nie potrafi nawet zbytnio miauczeć, co jest mega słodkie. Ma trochę problemy z oddychaniem i czasami chrapie we śnie jak człowiek. Ma piękne, miękkie futerko. Jest malutkim kotem jak na swój wiek.
Nasza fotograf po wizycie napisała tak : Emma ma uroczego zezika, a poza tym nie ma żadnych znaków szczególnych, gdyż jest czarną kulą, nawet ostrość ciężko na niej złapać. Jej  ulubione miejsce jest pod łóżkiem, więc bywa lekko przypudrowana kurzem.
Przy gościach jest statyczna, ale kiedy sobie pójdą potrafi dobrze dać czadu między kuchnią a salonem. Lubi drapanko po nosku i nie ma nic przeciwko noszeniu