Gienia trafiła do fundacji z siostrą Gretą z podkrakowskiej miejscowości, niestety Greta odeszła. Gienia mieszka w domu tymczasowym i czeka na adopcję. Po przybyciu do fundacji kotki były bardzo chore, a do tego wystraszone i bojące się człowieka. W miarę upływu czasu pierwsza o tym, że człowiek pomimo że co dzień wpycha leki do paszczy jest jednak fajny przekonała się Gienia, która stała się wielką przylepą i głaskaczem. Gienia w domu tymczasowym kocha swojego człowieka, kiedy tylko ma możliwość wskakuje na kolana, przytula się i włącza traktor. Do nowych osób bywa ostrożna ale nie ucieka, obserwuje. Jest amatorka wędek, surowego mięska i kociego TV za oknem. Gienia jest bardzo pro kocia, w domu tymczasowym mieszka z kilkoma innymi kotkami , z którymi bardzo się lubi. Kuwetę opanowaną ma perfekcyjnie. Gienia niestety jest nosicielem wirusa kociej białaczki (Felv) – diagnoza potwierdzona badaniem PCR. Może trafić do domu sama, do domu z innym kocim nosicielem białaczki lub do domu gdzie inne koty są regularnie szczepione przeciwko tej chorobie.

Szukamy dla Gieni bezpiecznego, niewychodzącego i kochającego domu, który otoczy ją najlepsza opieką.

Warunkiem adopcji jest osiatkowanie balkonu (jeśli jest) oraz zabezpieczenie najczęściej otwieranych okien przed wypadnięciem kota.