Grazynka

Grażyna trafiła do fundacji z Harbutowic, obecnie mieszka w domu tymczasowym, gdzie czeka na adopcję.
Opiekun tymczasowy o koteczce: Grażyna (nazywana przeze mnie uliczną fighterką bo została jej jedna jedynka z przodu) lub inaczej Cukrzyca (przez znajomych bo jest słodka) po pierwszych przechorowanych miesiącach dopiero teraz daje się lepiej poznać – po chorobach został jej kaszelek, który może być albo alergią albo pozostałościami po zapaleniu płuc (wet mówi, że z płuckami wszystko Ok) wiec możliwe ze będzie potrzebować kogoś kto będzie z ewentualną alergią sobie radził (wcześniej tak nie miała wiec może sezonowa). Grażkę kochają wszyscy bez wyjątku – choć sama decyduje kogo lubi a kogo mniej 🙂 Jak kogoś polubi to daje się czochrać, czesać, czasem śpi na kolanach albo brzuchu 🙂 raczej nie dogada się z małymi dziećmi bo nie daje się brać na ręce, jak drapie to tylko ostrzegawczo, nie jest bardzo rozrywkowa choć może to kwestia alergii bo wcześniej dawała się łowić na wędkę dłużej. Z innymi zwierzętami nie miała okazji przebywać. Przez to, że jej jedna tylna łapka jest nie w pełni rozwinięta, Grażynę rzadko można znaleźć na meblach, woli swój drapak i legowisko lub oczywiście wylegiwanie się na kanapie ze starym(czyli mną). Znaleźliśmy wspólnie najlepszą karmę która jej się nie nudzi, z kuwety korzysta mistrzowsko. Grażyna to cud miód malina. Jeśli ktoś da jej spokój i będzie cierpliwie czekał aż się przyzwyczai będzie dogrzewać zmarzluchów w zimie i w lecie też 🙂 gdyby nie to, że muszę opuścić mieszkanie w którym mam zgodę na obecność Grażyny to została by u mnie na stałe – ale wyprowadzki i zmiany chyba nie będą dla niej najlepsze i moja alergia na koty tez mi nie pomaga 🙁 wystawiam najlepsze referencje tej pannicy !
 
 
 

Data urodzenia: 2019

Odrobaczenie: tak

Szczepienie: tak

Kastracja: tak

Category: