Hanzo trafił do fundacji z Proszowic, po wypadku z połamaną szczęką. Podczas leczenia wykazał się ogromną cierpliwością i łagodnością oraz sporym apetytem.
Jak pisze nasza wolontariuszka :
Hanzo to najukochańszy mój kociarniany kot. Od pierwszego baranka kiedy został przywieziony po operacji żuchwy do klatki na kwarantannie. Mega miziak, przyjazny, kontaktowy, proludzki, zawsze ładnie się wita z człowiekiem, reaguję jak się do niego mówi, a nawet przychodził na wołanie. Nie miał żadnego problemu z dogadywaniem się z innymi kotami pojawiającymi się na catroomie. Widać w nim mądrość życiowa i swoistą roztropność kocią. Materiał na wspaniałego kumpla i prawdziwego przyjaciela.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak