Harry i Niunia są kocim rodzeństwem, które przybyły do Fundacji z Zdzięsławic. Zostały adoptowane ale niestety narastające, mimo leków, objawy alergii u opiekuna uniemożliwiają im pozostanie w obecnym miejscu na dłuższą metę.
Kociaki szukają więc nowego domu.
Harry to ciekawski kociak, który wyznaje w życiu jedną podstawową zasadę: „jeżeli jest gdzieś tylko jakaś dziura to należy do niej wejść”. Od razu po przybyciu do mieszkania spenetrował każdy jego zakamarek i natychmiast poczuł się jego kocim właścicielem. Nie boi się ludzi, chętnie towarzyszy im w codziennych czynnościach i bezpośrednio nadzoruje ich pracę przy komputerze ( pewnie boi się, że zamiast na karmę, człowieki w internetach będą wydawać kasę na jakieś ludzkie głupotki). Gdy wymęczą go już codzienne aktywności, grzecznie układa się w koszyczku na odpoczynek.
Niunia jest elegancką kocią panienką, która zawsze pozostaje trochę z tyłu za braciszkiem i potrzebuje czasu by przyzwyczaić się do nowych okoliczności. Gdy jednak przekona się już do człowieka, bardzo chętnie wskakuje na niego by zapewnić mu relaksujący masaż kocimi łapkami. Lubi dyskutować z ludźmi po kociemu i cieszy się gdy się jej odmiałkuje. Jej ukrytą pasją jest technika: wirująca pralka, działający telewizor czy drukująca drukarka to rzeczy które uwielbia najbardziej ( tylko dlaczego z tyłu telewizora nie widzę tego samego co z przodu?).
Oba kotki preferują mokrą karmę. Kochają zabawę pluszowymi rybkami, które niestety gubią w bardzo szybkim tempie i nikt nie może ich potem znaleźć. Do perfekcji opanowały korzystanie z kuwety.
W trakcie pobytu w obecnym miejscu miały możliwość bezpośredniej konfrontacji niemowlakiem – w trakcie wizyty nie wykazywały cienia agresji i nadmiernego zainteresowania.
Z zapasem karmy i wody przebywały same dwa dni, bez szkód dla nich samych i mieszkania.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak