Hubert trafił do fundacji z Złocienia, obecnie mieszka w domu tymczasowym, gdzie czeka na adopcję.
Hubert jest przytulasem, uwielbia leżeć na kolanach – szczególnie wieczorami. Nim się położy, zawsze “ugniata” łapkami opiekuna. Ulubionego domownika w zasadzie nie odstępuje na krok i przebywa cały czas w jego obecności.
Z racji, że w poprzednim domu tymczasowym przebywał z dorosłym kotem, szybko wytworzył dobre nawyki.
Nigdy nie miał problemu z kuwetą. Korzysta z kuwety zamkniętej.
Doskonale wie do czego służy drapak i stałe z niego korzysta, więc nie ma potrzeby by drapać np. meble. Uwielbia różnego rodzaju wędki, piórka i chętnie się nimi bawi.
Nie ma problemu z jedzeniem. Je mokrą karmę i nie było kłopotu z przestawieniem się na puszki innej firmy.
Niekoniecznie przepada za dziećmi, ale może to być kwestia tego, że moje dzieci nie rozumieją specyficznego kociego charakteru i chciałyby tulić go cały czas, a Hubert nie ma ochoty na takie czułości, więc ich unika. Z drugiej strony kiedy dzieci wracają z przedszkola, Hubert podchodzi i się wita i bardzo chce być głaskany.
Z racji że Hubert po odratowaniu miał operowaną tylną łapę, ma teraz zgrubienie i lekko ją krzywi, kiedy chodzi, co w żaden sposób nie utrudnia mu funkcjonowania. Jest w pełni sprawny i bardzo żywiołowy
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak