Kiedy Imoen wraz ze swoimi siostrami Farelką i Brewką trafiły do fundacji, wszystkie koteczki były wystraszone ale po Imoen odrazu było widać, że jest typowym przywódcą. Chciała bronić siostry przed nieznany i dawała głośno znać że jest niezadowolona. Dzisiaj, kiedy już jest u swojej tymczasowej opiekunki od ponad miesiąca, jest innym kotem, dalej jest ostrożna wobec obcych, ale kiedy już kogoś pozna, pozwoli się pogłaskać. Oczywiście, głaskający musi zachować odpowiednie granice ;) Lubi bawić się, a najchętniej ze siostrą Brewką, z którą dzieli dom tymczasowy.
Jak opisuje jej opiekunka tymczasowa Imoen: jeszcze trochę boi się ludzi. Nie do końca umie w to bycie głaskaną. Więc czasem bardziej łasi się do ściany obok niż do człowieka.
Ogólnie czas głaskania to czas fitnessu z obowiązkowym przewalaniem się z boku na bok i uderzaniem głową w rękę. Lubi głośno mruczeć jeśli wie się gdzie głaskać. Liczy na dobry domek stały, gdzie będzie się mogła nauczyć przyjmowania zasłużonych pieszczot.