Iwan trafił do fundacji wraz z rodzeństwem, obecnie mieszka w fundacyjnej kociarni, gdzie wraz z Karmelem i Paproszkiem dzielnie pomaga w dyżurach.

Iwan miał być tym groźnym, ale zdecydowanie wyrósł z bycia małym dyktatorem wśród rodzeństwa – wolontariusze z kwarantanny pamiętają jak próbował przy misce “zarządzać” rodzeństwem za pomocą łapy – jest przekochanym kocurkiem, ciekawskim i zawsze chętnym do przygód kocim przylepą.
Pierwszy melduje się powitać wolontariuszy na dyżurze i gości odwiedzających kociarnię, zawsze chętny do pomocy i sprawdzenia co dziś będzie w misce do jedzenia.
Iwan trzyma się blisko z energicznymi i chętnymi do zabawy Karmelem i Paproszkiem, a podczas dyżurów chętnie przygląda się wszystkiemu, towarzyszy no i oczywiście pakuje na wolne kolana ;)
Iwan pozostaje także groźny dla wszystkich wędek, piłeczek i wypychanych myszek, chętnie uprawia kocie wyścigi po drapakach.