Jasiek

 

Jasiek, u nas nazywany pieszczotliwie Cytrusem, to najbardziej kolankowy przytulak na świecie. Jak tylko wstaję rano, albo jak wracam z pracy, kotek w minutę jest na moich kolanach i domaga się pieszczot. 
Domagą się ich tak bardzo, że wystarczy dać mu rękę – on się sam pogłaska! 
Uwielbia się też bawić, gonić za sznurkami itp. – co najlepsze, w zasadzie nie potrzebuje do tego człowieka. Pozostawiony sam sobie grzecznie pobawi się leżącym na podłodze sznurkiem. W sumie sznurek też nie jest wymagany – nie ma sznurka, to pobawi się w łapanie własnego ogona. 
Kotek cudny, sympatyczny, grzeczny (no, zazwyczaj ;p), przy misce też nie wybrzydza. Jest też doskonale przystosowany do życia w grupie – inne koty nie robią na nim wrażenia, w zasadzie ludzie też nie. Jedyny kot, który już w pierwszą godzinę po przywiezieniu do domu zachowywał się, jakby tu mieszkał od zawsze. 

 

Odrobaczenie: tak

Szczepienie: tak

Sterylizacja: tak

Data urodzenia: 2015

Category: