Krzyś trafił do fundacji z Jędrychowa, w domu tymczasowym mieszka z siostrą Lolą z którą jest bardzo związany.
Krzyś jest bardzo przyjacielski, ciekawski i mega odważny koleżka. Już pierwszego dnia wykazał się heroizmem, gdy własnym ciałem chronił swoją przestraszoną siostrzyczkę przed obcymi ludźmi. Tak samo zresztą było na pierwszej wizycie u weterynarza – gdy Lola się bała położył się tak, że ją zasłonił i sam był po “niebezpiecznej” stronie transportera.
Gdybym miała napisać co Krzyś lubi najbardziej bez zastanowienia napisałabym jedzenie. Jego rozkład dnia obejmuje trzy najważniejsze czynności: jedzenie (oczywiście), spanie i zabawę. Ulubionego jedzenia chyba nie ma, bo każda karma którą dostał była przyjęta z entuzjazmem. Ulubioną zabawką jest wędka, na której kiedyś były piórka, wstążeczki i sznureczki, a teraz zostały ze 3 strzępki (mimo tego, wciąż jest najbardziej ulubiona). Ale chętnie bawi się też pudełkami kartonowymi, sznurówkami z butów (lub całymi butami), dywanami, nogami, które wystają spod kołdry i zrzucaniem przedmiotów z półek. Często się bawią z siostrą i uprawiają kocie zapasy. Ale to się zdarza czasem, bo są do siebie naprawdę mocno przywiązane i często się nawzajem liżą lub śpią razem wtulone w siebie. Do każdego człowieka Krzyś wykazuje zainteresowanie i nie boi się podejść czy dać się pogłaskać. Lubi sobie czasem pogadać do Nas po kociemu i drapanie po pleckach ;)