Lady trafiła do jednego z fundacyjnych domów tymczasowych razem z trójką rodzeństwa z Czarnego Dunajca (Nep, Kaolla i Taku) . I choć nie jest z nimi spokrewniona, świetnie odnalazła się w roli przyszywanej, nieco starszej siostry.

Lady jest przepięknie umaszczoną, koteczką, która w przyszłości wyrośnie na naprawdę dużą, majestatyczną kocicę. Jest dość niezależna i świetnie potrafi się zająć sama sobą (albo innymi kotami). Nowego człowieka lubi sobie najpierw pooglądać z boku, pochodzić za nim i potowarzyszyć. Nie zmienia to faktu, że gdy daną osobę lepiej pozna, a ta odpowiednio ją pogłaszcze, zamienia się w (coraz większą) kulkę rozmruczanego szczęścia – a uwierzcie, mruczy w niestandardowy sposób 😉

Jak to mały kociak – uwielbia się bawić, przy czym aktualnie najbardziej lubi piłeczki. Ma też wręcz niekończący się apetyt, zatem właściciele powinni kontrolować rozmiary jej posiłków.

Świetnie dogaduje się nie tylko z rodzeństwem, ale też z dorosłymi rezydentami w domu tymczasowym (w tym z kocicą, która z reguły nie przepada za tymczaskami), więc dobrze sprawdzi się zarówno jako kocia jedynaczka, jak i jako dokocenie/adopcja w dwupaku. Doskonale też wie, do czego służy kuweta.