Marian trafił do fundacji z Mnikowa wraz ze swoimi braćmi Melchiorem, Manfredem i Maurycym, którzy znaleźli już swoje nazawszowe domki. Obecnie mieszka w domu tymczasowym razem z Kikim i 5 innych kotów.
Marian kiedy trafił do fundacji był kotem całkowicie dzikim, siedział zamknięty w kenelu nie ruszał się i udawał, że go nie ma. Później kiedy zachorował na panleukopenię w trakcie leczenia zaczął przekonywać się do człowieka. A pomógł mu w tym jego przyszywany brat Kiki, któremu Marian oddał całe swoje serducho. Marian kocha Kikiego, wystarczy zawołać jednego z nich zawsze biegną oboje, jeden za drugim. Kiki jest kotem odważnym, Marianowi początkowo tej odwagi brakowało ale wystarczyło trochę czasu aby Marian zmienił się w pieszczocha, bardzo lubi głaskanie, i jak Kiki.. klepanie po pleckach, za przysmaki z suszonego mięska da się pokroić do nowych osób początkowo podchodzi z dystansem ale wystarczy z nim trochę posiedzieć.. i wraca odważny kot. W nowym domu na pewno będzie potrzebował troszkę więcej czasu niż Kiki, ale to Kiki jest jego wsparciem i dla niego zrobi wszystko . Marian jest kotem mądrym i gaduła biega i gada sam do siebie śmiesznie pomiaukując. Nie grymasi przy miseczce, z kuwety korzysta bezproblemowo. Bardzo lubi inne koty, zaczepia je do zabawy i barankuje. Lubi wylegiwać się na parapecie i oglądać co też ciekawego dzieje się za oknem. Podobnie jak Kiki intensywnie korzysta z drapaków ale ten w przeciwieństwie do Kikiego najbardziej lubi drapaki ze słupków.
Szukamy dla Mariana i Kikiego wspólnego, niewychodzącego, kochającego, bezpiecznego domu, z zabezpieczonym balkonem (jeśli jest) i/lub oknami, który otoczy ich najlepszą opieką.
Data urodzenia: kwiecień 2021
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak
Kastracja: tak