Markiza trafiła do fundacji z Nowego Sącza wraz z czwórką rodzeństwa jako 3 tygodniowe maluszek . Mama kociąt zginęła potrącona przez auto i maluszki zostały w domu tymczasowym odkarmione na butelce.
Markiza mieszka wraz z rodzeństwem domu tymczasowym i cała piątka czeka na adopcję.
Markiza to nieduża czarno-biała koteczka, o różowym nosku zabawnych nieco szpiczastych uszkach. Koteczka na początku wymagała więcej uwagi bo odsuwała się od rodzeństwa zwykle sypiała w kuwecie i miała smutek w oczkach. Potem się okazało że to był efekt tego że w zabawie z rodzeństwem za bardzo sobie dokuczali i jako mała nie dawała rady. A czasem chowała się przed rodzeństwem i nie chciała z nimi bawić. Na koniec okazało się że kiedy Markiza chce się bawić to rodzeństwo śpi, a kiedy oni się bawią to ona śpi – wygląda na to, że mała indywidualistka ma inne czasy spania i zabawy.
Cała piątka jest miziasta, mrucząca wesoła, proludzka, nie boją się nowych ludzi i lubią dzieci.
Wszystkie kociaki jedzą karmę mokrą, dolewamy im wody, bo pić im się często chce, szczególnie po kolejnej zabawie. Mają też wodę osobno w miseczce ale pada ona często “ofiarą” kocich zabaw i ciekawości – np sprawdzania czy piłka albo myszka tonie.
Kocięta jedzą też suchą karmą i mają ogólnie dobry apetyt,
z kuwety też korzystają bardzo ładnie.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak