Mateusz (i Marysia)

Mateusz i Marysia trafili do fundacji z krakowskiej ulicy, obecnie mieszkają w domu tymczasowym, gdzie czekają na adopcję.
Kociaki są przekochane i pięknie oswojone.
Mateuszek na początku był mega zlękniony ale teraz przeobraził się w odważnego pieszczoszka.
Mateuszek to król nocy, o nieco bojaźliwym, aczkolwiek wielkim sercu. Początek życia spędzony na ulicy nauczył go czujności i nieufności. Przez pierwszy okres mieszkania w domu tymczasowym unikał kontaktu. Jednak wielkie serca, nawet u małych kotów, potrzebują miłości. Pokonując stres i na przekór naukom ulicy, Mateuszek zaczął szukać bliższego kontaktu (nie bez znaczenia były tu jego ulubione przysmaki). Dziś Mateuszek nie odstępuje opiekuna na krok. Kiedy chodzi opiekun po mieszkaniu, kocurek chodzi z nim pomiędzy nogami i czeka na dobre drapanie grzbietu i głowy. Nie ma nic lepszego niż dobre drapanie – no może poza kiełbaską.
Mateuszek uwielbia grać w piłkę i wtedy ujawnia się jego drugie alter ego – zamienia się w Pele, kolejne wcielenie to Reksio – jak nabiera wszystkich cech psich a nie kocich. Kociaki uwielbiają wspólne zabawy, drapanie i przytulanie. Kochają żreć roślinki, mam podejrzenia, że mogą chcieć przejść na weganizm.
Kociaki mają dobre apetyty i opanowały sztukę kuwetkowania.
 

Odrobaczenie: tak

Szczepienie: tak

Kastracja: tak

Data urodzenia: lipiec 2020

Category: