Megan i Mia trafiły do fundacji wraz z dwoma siostrami, urodziły się w jednej z krakowskich piwnic. Ich mama była bardzo dzika i zdążyła nauczyć swoje dzieci, że na widok człowieka trzeba szybko uciekać. Maluchy trafiły do domu tymczasowego, gdy miały 8 tygodni i były to przerażone znikające punkty. Obecnie kocięta zrobiły postępy, ładnie się oswoiły i są gotowe do adopcji.
Dziewczyny są nierozliczne, ale nie identyczne. Mia jest nieśmiała, ostrożna i spokojna. Megan jest odważniejsza. Obie okazują wielka radość gdy widza opiekuna, np po nocy, głośno wtedy mruczą i chodzą w ósemki wokół nóg.
Megan jest odważniejsza i bardziej ciekawska niż siostra. Interesuje się tym co człowiek robi, lubi sobie obwąchać nowe ciekawe rzeczy. Jest też pierwszą chętną do rozrabiania i psot. Nie jest takim pieszczochem jak siostra, ale domaga się głaskania, jak siostra jeśli lubi swoich ludzi. Również ostrożnie chodzi koło piesków, trzyma się partii domu gdzie nie mają dostępu.
Koteczki być głaskane, ale nie lubią brania na ręce. Jak na kociaki są bardzo grzeczne, kuweta opanowana w 100%. Szukamy dla nich domu, który nie pozwoli na rozdzielenie tak związanych ze sobą sióstr.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak