Miranda to niewielka biało-bura koteczka, która trafiła do nas z siostrą Matyldą z Białki Tatrzańskiej. Niestety obie koteczki były chore na koci katar i mimo najlepszej opieki domu tymczasowego choroba uszkodziła lewe oczka zarówno Mirandy jak i Matyldy.
Koteczki mieszkają w domy tymczasowym i świetnie dogadują się kotami rezydentami. W stosunku do opiekunki i gości są bardzo ostrożne, na co miało a pewno wpływ długotrwałe podawanie leków i zakraplanie oczu. MIranda podchodzi coraz śmielej do opiekunki i nawet pozwala się głaskać – ale tylko tyle ile ona ma ochotę, człowiek według niej jest najfajniejszy jak spokojnie leży i można przy nim, albo na nim zasnąć, albo ewentualnie sobie po nim przebiec ;) Koteczka nie lubi codziennej pielęgnacji oczu, stąd na zdjęciach widać że oczka wymagają przecierania.
Na codzień obie koteczki są bardzo ciekawskie, fascynują je wszystkie nowe rzeczy, w tym rośliny na balkonie, są zawołanymi ogrodniczkami 😉 Bawią się wszystkim co im wpadnie w ręce, oprócz kocich zabawek gonią także za drobnymi przedmiotami turlając je po podłodze, zaglądają do wszystkich szafek i sa zaciekawione wszystkim co można zjeść – nie koniecznie musi to być jedzenie z kociej miseczki 😉
Miranda i jej siostra nie wybrzydzają przy jedzenie i korzystają grzecznie z kuwety.
Szukamy Mirandzie niewychodzącego, kochającego, bezpiecznego domu, z zabezpieczonym balkonem (jeśli jest) i/lub oknami, który otoczy ją najlepsza opieką, a w odpowiednim wieku zadba o kastrację.
odrobaczanie: tak
szczepienie: tak