Mizia trafił do fundacji z środka lasu w kartonie i z przychówkiem Kociaki trafiły już do włąsnych domów a Mizia odkarmiona, wysterylizowana i zaszczepiona czeka w domu tymczasowym na adopcję.
Jak opisała Mizię nasza fotograf :
Mizia trzyma obcych na dystans. Do domowników się przekonuje po kilku dniach, ale nadal wymaga szanowania swoich granic. Lubi się ocierać i dostawać głaskanie, ale nie lubi brania na ręce. Uwielbia za to głaskanie po główce, podgardlu i grzbiecie. Jest też bardzo gadatliwa, towarzyszy człowiekowi przy jego codziennych czynnościach i chętnie opowiada o swoich kocich sprawach.
Dopiero po zmroku przychodzi przytulać się do łóżka swoich opiekunów, ale tu też nie można przesadzać z czułością, bo ona ma swoje granice do szanowania.
Jest zdecydowanie ekskluzywnym kotem, który się szanuje. Opiekunka tymczasowa dodaje:
Dla Mizi ostatni miesiąc był pełen wrażeń. Oswajała się z nową krytą kuwetą oraz miała gościa w postaci Pani fotograf Magdy. Niestety niezbyt chętnie pozowała do zdjęć, gdyż nie przepada za obcymi i zajmuje jej troszkę czasu przyzwyczajenie się do ich obecności, ale i tak uważam, że zdjęcia wyszły cudne. Zdrowotnie wszystko w porządku, Kicia została zaszczepiona oraz zachipowana. Kulinarnie nadal eksperymentujemy poznając dokładniej upodobania Mizi.
Codzienna rutyna upływa jej pod znakiem drzemki w pościeli oraz harców po mieszkaniu z myszką lub pluszową rybką, nie zapomina również o porannych pogadankach.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: Tak
Data urodzenia: 2016
Category: Znalazły dom