Penny trafił do fundacji z Kazimierzy Wielkiej, obecnie mieszka z bratem w domu tymczasowym i czeka na adopcję.
Penny przechorował początek pobytu w domu tymczasowym, najpierw chorował na Herpes wirusa – wizyta kontrolna potwierdziła, że kotek jest zdrowy, zostało mu małe zmętnienie na oczku widoczne tylko po odchyleni u powieki.
A potem niestety z bratem Tośkiem leczony był na lamblie ale pasożyty nie przeszkadzały mu w zabawach i wymiataniu jedzenie z miski, nie tylko swojej :)
Obecnie kocurki, dzięki wytrwałości i najlepszej opiece tymczasowych opiekunów są już zdrowe i gotowe na własny dom/domy.
Penny jest uroczy, ma trójkątny pyszczek – taką troszkę lisią mordkę i białą końcówkę ogonka.
Przytula się, łobuzuje z bratem i kocimi rezydentami choć buczeniem broni zabawki i jedzenia przed innymi kotami. Fajny kot, jak najbardziej nadaje się na dokocenie.
Penny grzecznie wymiata jedzenie z miseczki i równie grzecznie korzysta z kuwetki.
Odrobaczenie: tak
Szczepienie: tak